Sema moje Wy lachony sexowne :*
Co do fotek to już wklejałam Wy napalone Wy!!! Ale jak najdzie mnie wenato jeszcze coś wrzuce
Na imprezie poszło mi dobrze. Zjadłam galaretkez kurczakiem i sałatke. Musiałam 10 minut tłumaczyć dlaczegogardzeciastem. Opowiadać jak mi sie udalo schudnąć 12 kg itp. Wypiłam 2 kieliszki wina. Popowrocie jeszcze 4 piwa z moim facetem. I to z imbirem. Niewiem ile waże bo olałam wważenie póki co. Dziś też pije piwko z imbirem bo musze przyznać ze mam lekkiego doła ponieważ w piątek kończe 20 lat i tak troche mi smutno ze nigdy juz niebęde nastolatką.

Także jutro nie pije a we wtorek sie pewne ściapram jak prosiak. Odchudzajcie sie dzielnie to też będziecie mogły czasem poszaleć. Jak Wam wogóle idzie? Byłyście grzeczne jak mnie niebyło czy mam Wam powymierzać klapsy na dupska?