Ale kapa... choroba mnie wzieła. Na dodatek astma i alergia mi sie pogorszyła więc mam problemy z oddychaniem. Już 2 noce z rzędu niemoge zasnąć bo sie dusze.
Zjadłam dziś grahamke, 6 kurzych łapek, litr soku ze świerzych pomarańczy oraz wielki talerz pomidorowej licze że około 1000kcal to będzie w najlepszym wypadku... Mam nadzieje ze nie przytyje przez tą chorobe. Ehhhhh....