Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: To tylko kwestia czasu...

  1. #1
    zarmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie To tylko kwestia czasu...

    Witam!! Nadszedl i czas na mnie!! Od jutra ja zaczynam odchudzanie. Po dlugiej przerwie w liczeniu kilogramow uswiadomilam sobie ze nawet jesli chcialabym je policzyc to......waga moze nie wytrzymac mojego ciezaru : Licze na wasze wsparcie!! Oczywiscie kazdy kto chce sie dolaczyc mile widziany!!

  2. #2
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    trzymam kciuki i wierze, ze osiagniesz wymarzona sylwetke


    powiem nam cos wiecej o sobie^^

  3. #3
    evil Guest

    Domyślnie

    dokładnie powiedz coś wiecej o sobie ile masz wzrostu wagi lat jakie wymiary? jaką diete wybrałaś tutaj napewno otrzymasz wsparcie wierze w ciebie;* silna wola mobilizacja i wprzyszłe wakacje plaza jest nasza pozdrawiam

  4. #4
    zaba16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    I ja również będę trzymać kciuki żeby udało Ci się osiągnąć swój cel Postaram się jak najczęściej zaglądać do Twojego wątku
    Powiedz coś więcej o sobie
    Pozdrawiam :*

  5. #5
    kiniaE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Życze powodzenia
    a wiesz moze ile wazysz?
    powiesdz jeszcze ile masz wzrostu, jesli mozesz?!

  6. #6
    zarmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam 168 cm wzrostu i obecnie 71 kg wagi za co jest mi oookropnie wstyd bo poprostu z lenistwa zaniedbalam sie totalnie!! Ale powolutku powolutku miejmy nadzieje z waszym wsparciem ktorego ogromnie(zreszta jak kazda z nas) potrzebuje wroce do normy. Moja ulubiona dieta ktora zawsze skutkuje na mnie to dieta 1200 kcal. Pewnie lepsza od tej byla by 1000 ale prowadze mimo sporej warstewki tluszczu dosyc aktywny tryb zycia i poprostu niewyrabilabym. W zeszlym miesiacu zapisalam sie tez na silownie i jestem tam przynajmniej 3 razy w tygodniu...co tu jeszcze...a tak pozatym to nie mieszkam obecnie w polsce tak wiec widzicie jak daleko siega potega DIETY

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    O matkooooo.... Teraz to ja sie czuje jakbym czytala o sobie

    zarmina Mamy ten sam wzrost, tez wazylam tyle co ty (wprawdzie jakis czas temu, ale zawsze), tez nie mieszkam w Polsce, no i nawyki zywieniowe mamy te same, o czym pisalas u mnie na watku, no i moja ulubiona dieta tez jest 1200 kcal, wprawdzie nie licze tak skrupulatnie, ale tyle mi wychodzi Pozdrawiam i trzymaj sie, razem damy rade. Pamietaj, zjedz jutro sniadanie, hehehhe!!!

  8. #8
    zarmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki xatia!!a tak wogole jak tam twoja dietka idzie?? wlasnie pozeram sniadanie buzka

  9. #9
    asiulek20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny!

    tak mi dobrze szlo.... taaaak dobrze i juz:/bo ja bym chciala miec efekty zaraz teraz.a nie ma , wiec sie doluje ze nadal mam za duzo tu i owdzie . a jak mam dolka to ..go zajadam .
    uf wiem ze to nei ma sensu

    czy Wy po prostu ograniczacie to co jecie i zliczacie kaloriee czy macie okreslone posilki???

    potrzebuje tu wsparcia i motywacji bo widzicie co sie stalo jak par dni tu mnie nei bylo

  10. #10
    zarmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ze mna to jest tak...po 1 wyzucilam z diety slodycze, bialy chleb ktory zamienilam na pelnoziarniste pelne blonnika pieczywko, wszelkie przekaski pozamienialam na warzywa i owoce tych drugich w ograniczonych ilosciach takze bo zawieraja duzo cukru i wbrew pozorom nie mozna sie nimi objadac bez opamietania. Ograniczylym tez makarony, ziemniaki itp a tlustego kotleta zamienilam na chudziutka piers z kurczaka.Kolacje zamienilam na pyszne salatki i warzywne dietetyczne zupki i nigdy puzniej niz 19...oczywiscie co najwazniejsze ucielam objetosc posilkow, nie napycham sie do syta(co uwielbiam robic ) i jakos leci.Na efekty trzeba poczekac chwile, nie licze na cudy a trudno tez przestawic organizm gdy przyzwyczailo sie go do obrzarstwa i nagle przejsc na 1000, ale przy moim trybie zycia to wystarczy zeby zaczac tracic tu i owdzie.buziaki

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •