-
Hej Biedroneczko! Przepraszam, że sie nie odzywałam ale jeszcze nie mam kompa w domu zamorduję swojego męża za to i dlatego zaglądam tu jak jestem w pracy, a wczoraj byłam u lekarza, także nie miałam dostępu. Grypka Biedrońciu u nas też szaleje i w ogóle pogoda obrzydliwa, mokro, ciemno rano, ciemno wieczorem, słońca brak lipa znaczy się. Ale cóż z każdym dniem bliżej do wiosny kocham wiosnę!
Acha Biedrońciu w końcu mam 60kg! jeszcze tylko trochę i będzie super!!!! chociaż nie powiem, że mi lekko z drugiej jednak strony jak ja czytam jak wy mało wcinacie to ja się chyba obżeram, albo mi się wydaje Ja w ogóle nie liczę kalorii Biedrońciu bo nie mam do tego serca, jakoś tak intuicyjnie wiem czego i ile, jak czasem sprawdzam z tabelą to się okazuję że nie przekraczam 1000 (zbyt dużo przynajmniej ) ja się już nauczyłam co wcinać a czego nie żeby chudnąć. Tylko mi brakowało motywacji do tej pory. Ale dzięki Wam kochane laseczki już mi się chce i będę miała poniżej 60kg. to moje marzenie! ale dam radę.
Ubierajcie się ciepło, jedźcie witaminki i do tego dużo dobrego humoru i do przodu! Sylwester niedługo trzeba wyglądać, co nie?
Buźki
-
Hej!Milo ze jestes Gratulujacje wielkie dla Ciebie !!Widzisz czlowiek potrafi ,tylko trzeba chciec
Juz lepiej sie czuje ,ale migdalek bolii te kichanie brrrrrrr
Z pogoda u nas ,slonko swieci ,ale w cieniu 7 stopni .Tak naprawde zimno ,chyba juz zapomnialam Polskiej zimy .Zaraz zrobie sobie herbatki cieplutkiej .W Polsce w kazdym domu centralne a tu niestety to zadkosc .My nie mamy w domu ,ale zaiwestuje w ta zime chyba w grzejnik .
Ja czytajac inne posty to mam tez wrazenie ze jem o wiele wiecej .Ale chudne wiec dobrze.Chcialabym miec szybsze rezultaty ale niestety jak zdrowo to zdrowo.(chyba za duzo sie naczytalam innych postow).
Calusy
-
ooooo to cieplutko u Cibeie u Nas mrozna wielka biała ziiiiima..... teraz jest chyba -10 stopni u mnie brrrrrrrr
a jak tam dieteczka?
-
Witam!!Jutro wazonko ale chyba nie bedzie dobrego rezultatu bo w tym tygodniu chyba jadlam za duzo tak mi sie wydaje ,chociaz wszystko bylo do 1200kal,Nic jutro sie okaze.
Moja dietka trwa choc nawet nie czuje ze na niej jestem:Pierwsze rezultaty byly fajne bo czulam sie leciutka a teraz tego nie czuje.
Moje dzisiejsze jedzonko to :
kawka ,lyzka cukruplus 3 herbatniki
2 srednie golabki z ketchupempycha
kawka lyzka cukru i to koniec jak narazie
A jak tam u was dzionek leci z dietka??
Pozdrawiam !!!
-
-
oj moze bedzie spadek...nie boj :P
-
hej biedronko
u mnie ten tydzien raczej spadku nei bedzie
ale coz jak to mowia co nagle to po diable (i tego sie bede trzymac )
ja jem o wiele za duzo jak na diete przystalo ale mysle ze ogolnie i tak rezultaty beda
pozdrawiam i zycze mniej kg na wadze
-
Biedrońciu! jest super!!! mam 59kg. i jestem taka szczęśliwa a najważniejsze, że nie mam już ciągot do słodyczy już mnie nie rajcują jak schudnę jeszcze ze 2kg. to jak przytyję troszkę po zakończeniu diety to i tak będzie ok
A jak u ciebie, laseczko? trzymaj dietkę, będzie dobrze. pozdrawiam!buźki
-
Witajcie Kochane!!! Jest sp
-
hmmmm
no gratuluje!!!! popatrz biedronka mamy ta sama wage i podobny cel!!! No to teraz bedziesz moja motywacja bo przeciez nie moge mniej schudnac od ciebie
TAKZE DO DZIELAAAAA
6 z przodu juz za 7 kilo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki