sama bym pospała z takim tygryskiem...
moje dzieci też lubią te bajki i wszystko co z nimi związane...

poza tym Gratuluję silnej woli na imprezce... mi ostatnio idzie średnio na jeża, robiłam sobie oczyszczanie organizmu z toksyn, które miało trwać 10-14 dni, a w niedzielę wieczorem poległam (po 3 dniach) i zaczęłam świętować zwycięstwo Kubicy w Formule1...
no cóż...
muszę się jakoś pozbierać... bo waga się waha, góra-dół, góra-dół, dół-góra, a mogłoby już być to 58kg i na tym poziomie ustabilizować...
pozdrawiam!