-
Jakie Bravo? To było na tvnstyle w wywiadzie z Christiną na temat jakiegoś teledysku
Co nie zmienia faktu, że serwisy plotkarskie, szczególnie te z zagranicznymi newsami czytam regularnie
-
To cos sie jej musiało popieprzyć bo rozumiem że 2 takie małe hambki to mało kalorii ale same tłuszcze i węglowodany czyli podsumowując ze względu na małą ilość posiłków i brak błonnika po 2 tygodniach powinna zacząć tyć a potem mieć wielkie jojo. Niesłuchaj Aguilery bo chce nas wrobic...
-
Hmm... to może by tak jeść dwa ciastka czekoladowe dziennie, w sumie to też 1000kcal
-
Same węglowodany i cukry i tylko 2 posiłki dziennie. Czyli metabolizm automatycznie spowolni i bedzie magazynował na gorsze czasy :P A jest z czego magazynować. Katastropfa by z tego była... Lepiej jeść 10kg kalafiora dziennie to masz 800kcal i rano żeby były węglowodany suchą bułke! Nawet z masłem może być to 1000kcal może wyjdzie hahahahaha
-
Dobra żarty się skończyły
Czyli jak? Na śniadanie mam zjeść węglowodany a potem cały dzień się kalafiorem zapycham?
Dzisiaj próbowałam ten numer z kus kusem... ale to niedobre było
-
Ja np jem rano grahamke z serkiem topionym, pomidorem i ogórkiem. Na 2 śniadanie szklanka mleka ze słodzikiem i 4 sucharki do tego. Na obiad jakieś mięso typu kurczak, indyk lub ryba. Później zwykle wypijam koktail z truskawek albo jem bielucha z cebulką. Na kolacje truskawki,grejfrut i jabłucho.
Jakoś tak to wygląda... ważne żeby rano węglowodany były, w południe białka a poźniej już owoce i wazywa. Dobrym pomysłem na obiad jest rizotto o ile jest w nim więcej indyka np niż ryżu i o ile sie je obiad w miare wcześnie.
Bierz sie do roboty Spicetka
-
Tak mało?
Właściwie to się zastanawiam czy jest sens żebym teraz zaczynała dietę czy nie lepiej zacząć od nowego roku
-
głupie jest to co napisalaś....myslisz ze to cos zmieni jak zaczniesz od sylwka. Jak bardzo chcesz to zacznij teraz. jak nie chce schudnąc to wogóle daj sobie spokój.
jak bedziesz miała takie pdejście to nigdy nie zaczniesz.....ciągle będzie, a moż poczekac.... Na co sie pytam az sie bardziej roztyjesz?? Bierz sie dziewczyno w garśc i nie wymyslaj.
dasz rade tylko sie odrobine zmobilizuj i nie szukaj wymowek...
-
Ok, zaczynam od jutra, ale czy jak zjem różne potrawy w święta to nie będzie efektu jojo? Tego się najbardziej boję
Dziękuję za ożeźwiający komentarz
-
nie ma za co...bo jak przeczytaalm co napisalas to az mi cisnienie skoczyło
jeżeli bedziesz jadła z rosądkiem (jadła nie nazerała się) to bedzie dobrze...poczytaj sobie na watku :"jakie plany na świeta".
zawsze da sie zrobić tak żeby bylo dobrze
No i mam nadzieje że od jutra bierzesz sie ostro do roboty
buźki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki