-
Jakie Plany Na Święta ?
Macie jakieś plany na święta ?? Trzymacie wtedy dalej dietke czy dajcie sobie 3 dni przerwy ?? Jak trzymacie dalej diete to macie moze jakies specjalne dl was menu ?? <jakies salatki, nie wiem co jeszcze :P> Ja sie boje jak to bedzie...:P
-
hmmm no w święta raczej trudno trzymać sie 1200 kcal... niestety
planuje nie jeść tego co ma w sobie majonez,co jest smazone. Zjem na pewno ze 3 pierożki(domowej roboty),troszke bigosu, maly kawaleczek makowca,barszczyk czerwony to podstawa.....ogólnie wszystko w minimalnych ilosciach i postaram sie żeby nie wyszlo dużo kalorii....
jakos te święta przezyjemy
-
Święta to jeden wielki shit. Ludzie tylko siedzą i sie pasą jak swinie. Bleeeee.. Niewarto sie paść z powodu jakiejś głupiej tradycji. Bez problemu da sie przeżyć święta na diecie. Wystarczy że obeżremy sie rybą po grecku, pstrągiem, barszczem... Warto ominąć ziemniaki i ciasta. Kapusta z grzybami też jest dobrym rozwiązaniem. Niema co sie martwić jeszcze miejsce na piwko czy kilka kieliszków wina sie znajdzie. Na prawde niewarto zaprzepaszczac diety z powodu jakiś tam tradycji. I jaka satysfkcja bedzie jak inni przez święta sie spasą a my nie... :P
-
No cóż... Święta będzie można traktować jak sprawdzenie swojej silnej woli :P
Ja osobiście mam w planach nie robić sobie żadnej 3 dniowej przerwy (bo nie na tym to wszystko ma polegać).
Postaram się jeść wszystko w małych ilościach Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale jestem dobrej myśli
-
Echchc, ja właśnie nie mam pojęcia, co zrobię w te święta . Normalnie nie mam problemu z dietką (1000kcal), nawet gotuję narzeczonemu normalne obiadki (kotleciki etc.)dla niego i nie kusi mnie, żeby próbować...baaa...nawet piuerniczki zrobiłam...i nie tknęłam nawet jednego . Ale naprawdę nie wiem, jak będzie w te święta...nie chcę przerywać diety, ale z drugiej strony na pewno nie będę siedziała przy wigilijnym stole z talerzem kalafiora . Chyba zrezygnuję po prostu z ziemniaków, sałatek z majonezem, ciast?? pozdrawiam
-
no ja planuje zrobić tak...żadnych dań z majonezem i tłuszczem, pierożki zrobie sama i zjem je odgrzewane w kombiwarze a nie odsmażane. no i przede wszystkim wszystko z umiarem. postaram sobie wszystko wyliczyć tak żeby bylo te 1200 kcal.
to bedzie prawdziwa bitwa..łoj juz mój brzuszek drży z przerażenia
-
Witam serdecznie.
Juz raz dietkowalam w trakcie Swiat,z tym ze to byla dieta na zasadzie: jem wszystko,liczac kalorie. Podnioslam jednak limit dzienny z 1000-1200 na 1200-1500 kcal.
W tym roku mam zamair zrobic podobnie. Nie chce pozniej zrzucac nadwyzke wagowa z powodu kilku dni obzarstwa.
Powodzonka!!.
Buzka!!.
-
Święta są okropne. Siada sie przy żłobie i sie pasie jak wieprze. BO TAKA TO JUŻ TRADYCJA.... A później wszyscy przed sylwestrem wyglądają jak pączki. Debilizm... Zdrowiej by było tańczyć i śpiewać.... :P Nie dajcie sie oszołomić magii świąt bo niewarto. Rybka, barszczyk, kapusta z grzybami resztą niech sie inni pasą. Nagroda przyjdzie w sylwestra kiedy wszyscy będą rozpaczać ile przytyli w święta a wy wbijecie sie w szałowego ciucha i bedziecie sie z nich smiać. Nie dajcie sie opętać tej głupiej tradycji obżarstwa!
-
wlasnie !! to by bylo fajne !! taka motywacja każdy by tak mówił ze w święta to ze 2,3 kg mu przybyło, a ty powiesz albo sobie pomyslisz ze mnie 1kg ale ubyło !! pozdrawiam
-
Ja mam zamiar na 2-3 dni przed świętami ograniczyć ilość (wagowo) spożywanych rzeczy Żeby było w limicie,a nie poniżej, a jednocześnie skurczyć trochu żołądek
No i raczej sobie niczego nie odmawiać, na całe szczęście w rodzince króluje raczej lekka kuchnia, więc jedynym niebezpieczeństwem będą pierożki (ale za to jakie pyszne...drożdżowe z pszenicą )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki