No to dzięki za przestrogę. Już o tych plastrach nawet nie myślę, a co do wkładek.......... no to nietety padłam ofiarą kampani reklamowej i wydałam na nie ponad 100 zł. Jedyne co mi dały to ból stóp i tyle. Jak tylko pomyślę ile mogłabym sobie za tą kasę kupić rzeczy to mnie aż ściska. Chyba już najlepsze są rzeczywiście jakieś tabletki, ale nie bardzo wiem jakie. Czy ma ktoś coś sprawdzonego i skutecznego. Wytrwałości dziewczyny.