Kochana
9 kilo to jeszcze nie tragedia. Ja osobiście miałam 10, a teraz mam 5.

Stosuje diete 1200 kalorii i jestem z niej bardzo zadowolona - przede wszystkim dlatego, że nie chodzę głodna.
Jeśli chodzi o ruch to sama nie jestem zwolenniczką jakochkolwiek ćwiczeń, jedna coś trzeba robić, bo sama dieta to tylko połowa sukcesu.
Ja np. zamiast jeździć po mieście miejskimi to wszędzie strama się chodzić piechotą (czasami muszę wyjść o wiele wcześniej z domu, by dojść na czas). W ten sposób nie dość, że dotleniam swój organizm, to dodatkowo spalam kalorię.

Jeśli masz problemy ze stawami to powinnaś skonsultować się z lekarzem, by Ci powiedział jakie ćwiczenia możesz wykonywać, tak by Ci nie zaszkodziły.

Pozdrawiam