-
Walentynki
Walentynki - Walentynki i po Walentynkach...
Ślubny zafundował mi w ramach odchudzania pyszną bombonierkę z Frutti di mare i sam wtrynił 3/4 mówiąc, że to oczywiście dla mojego dobra. Pewnie miał rację. Zjadłam chyba sztuk 3, za co siedziałam na stepperku o 5 minut dłużej. Później zafundowaliśmy sobie lody ( i tak są mniej kaloryczne niż ciastka ) przez co stepperek skrzypiał następne 10 minut dłużej.
Koniec ze słodyczami - tak chyba do 8 marca choc powiedziałam juz mojej połówce, że wolę tulipanki zamiast czekoladek... później Wielkanoc ale tu skusi mnie tylko sernik bo reszta słodyczy związanych z tym świętem jest nie do ruszenia. I tak do Gwiazdki ze słodyczami mam spokój.
Niech juz przyjdzie wiosna !!!!!!!!!!!!!!!!
-
AgaG taki słodyczowy plan jest super - myślę, że jak ja bym jadła słodycze tylko w Walentynki, Dzień Kobiet, Wielkanoc i Boże Narodzenie to miałabym teraz 55kg, heheheh
powodzenia!
-
KWIATUSZKI PRZYNOSZĘ NA MIŁY POCZATEK DNIA
Z TYM PLANEM SŁODYCZOWYM TO MNIE URZEKŁAŚ.
JA JESTEM NIESTETY MIĘCZAKI I PODJADAM ODROBINĘ TZN RAZ W TYGODNIU MOGE ZJEŚ JEDNĄ PORCJE SŁODKOŚCI
INACZEJ PO TZRECH TYGODNIACH RZUCĘ SIE NA PÓŁKI ZE SŁODYCZAMI W HIPERMAKRECIE
DUŻY BUZIAK NALEZY CI SIE, ZĄ DODANIE MINUTEK NA STEPERKU ZA DODATKOWE KALORIE BARDZO ROZWAŻNIE
MIŁEGO DNIA I TRZYMAJ SIE FIT
-
-
następna motywacja
Wczoraj moja waga przeważyła - dosłownie.
Znalazłam następną motywację.
Kupiłam sobie niedawno świetne buty - botki na smukłym i zgrabnym obcasiku. Bardzo ładne i elganckie. Były bo już nie są. Wczoraj wracałam z Uczelni do domu w jednym bucie bez obcasu. Złamało się cholerstwo - i to zapewne z powodu tego, że musiało dźwigac 100 kg kobietę. Myślałam, że mnie grom z jasnego nieba powali!
Wracając, w samochodzie (nota bene był przepiękny zachód słońca) obiecałam sobie, że taka sytuacja się nie powtórzy bo jak schudnę to żaden but nie pęknie pod moim ciężarem. Straszne...
Przedwczoraj w tych samych całych butach o mały włos nie zaliczyłam "gleby" na schodach w Uczelni. Mam nadzieje, że były to dobre omeny i zdałam egzaminy, które w tych dniach pisałam Trzeba się jakoś pocieszyć...
-
AgaG no cóż!... obcas złamany, ale za to egzaminy zdane... z czegoś trzeba być zadowolonym!!
życzę miłego dnia i udanej walki z kg!
-
TRZYMAM KCIUKI ABYS ZREALIZOWAŁ SWOJE PASTANOWIENIE
-
AgaG co z Tobą?... no chyba nie podłamałaś się tym złamanym obcasem?...
-
-
przynoszę drinka
dziewczyny mają prawo zaszaleć w piątek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki