Dobre, dobre, może też sobie jakieś przywieszę. Albo jeszcze lepiej, przywieszę sobie moje terźniejsze zdjęcie z moim chłopem, który jest chudziutki. Będzie mnie motywowało do tego, żeby schudnąć, bo nie chcę przy nim wyglądać jak krowa A co do słodzików: są niezdrowe. Jakieś 5 lat temu był straszny boom na nie, wszyscy odchudzający się je kupowali, ale okazało się, że są bardzo niezdrowe, podwyższają możliwość zadomowienia się w organizmie komórek rakotwórczych. Dlatego ja w ogóle nie słodzę, albo używam odrobiny cukru. Pół łyżeczki można przeżyć, byle nie ładować trzech Pozdrawiam w ten piękny dietkowy poniedziałek.