Ja na szczescie az tak bardzo za słodyczami nie przepadam, ale za to jak pomysle o takiej kanapce wieeelkiej to pycha Na szczescie zawsze na sniadanko jem skibke czarnego chlebka z wedlina,pomidorkiem i ogorkiem koncerwowym i do tego miseczka sałaty pyyyycha A jak zapycha jestem tak najedzona jakbym jakiegos wielkiego fast-fooda zjadła tyle tylko, że nie czuje sie tak ciezko W ogóle salata ma dużo błonnika, który wypełnia żolądek, wiec na zdrowie i niech króluja sałatki [/list]