Ładnie Ci idzie, równiutko po kilogramie na tydzień - super!

Też bym tak chciała, ale do tej pory jakoś mi się nie udawało przestrzegać 1200, może od dzisiaj będę bardziej konsekwentna, bo skończyły się w domu zapasy niedozwolonych produktów.

A więc uwaga na zakupy: kupujemy w nadmiarze tylko dietkowe produkty, a tym złym mówimy NIE!!!