juz po spacerku- 3 bite godzinki i zakupy przy okazji zrobione

Ninko......szkoda ze juz nie mieszkam we Wroclawiu...hcetnie bym pospacerowala z bratnia dusza, a kto wie.....moze i na jakies cwiczonka bysmy sie razem skusily...................ja tez nie mam tu kolezanki z ktora moglabym isc na aerobic, silownie itp..dlatego wyciagam syna na spacerki

pozdro