-
Cześć!!
Recmal - i tak i nie :lol:
Dzisiaj byłam z laptopem i moim modemem w "naprawie" i zobaczymy co z tego wyniknie - teraz (na wieczór :roll: ) połaczyłam się, ale wcześniej ok.16,00 nie mogłam,......ech co za pech............... :roll: 8)
Ćwiczę nadal, waga na razie się nie zmniejsza, dietkowo chyba było - ważenie będzie w sobotkę.
Keiczko - o widzę, że znowu byłaś - wpadaj częściej :wink:
Caissko - czytałam maila i odpisałam , ale przez ten ch******internet nie mogłam wysłać - może dzisiaj uda mi się odpisać :wink:
Romeczko - tak jak mówiłam -tez byłam na zakupach - kupiłam butki na obcasie (takim bardziej stabilnym ok.4cm - wygodniej przy dzieciach :lol: ), spodnie, bluze z kapturem - przez te moje kształty (czyt. wielkie piersi :evil: ) rozmiar L - ch******** mam dosyć swoich c******** :evil: - która chce się zamienić -ODDAM ROZMIAR D ZA B 8)
boguniu- dzieki za odwiedzinki :wink:
Misio - słodki kurczaczek 8)
POZDRAWIAM - BUZIAKI :P
-
Agn trzymam kciuki za sobotnie ważenie...
życzę miłego dnia!
-
Agn, ja się mogę na próbę zamienić......
Współczuję problemów z kompem. Tzn. w ogóle to jestem nienormalna, bo niby mi to przeszkadza w życiu, kiedy mi się komp zrąbie, ale z drugiej strony się cieszę, że dobrze mi tak, ukulturalnionemu człowiekowi, który umrze z dala od cywilizacji, gdyż technika zmieniła go w słabe stworzenie bez umiejętności przetrwania. Co nie zmienia faktu, że przepalony zasilacz mi raczej humoru nie poprawia.....
-
Witaj Agn z tym internetem to same kłopotu :roll: mi działał dobrze dopóki sąsiad blachy na dachu nie położył i mi sygnału nie zakłócił :roll: i teraz raz jest dobrze a raz nie :?
Widzę że zakupy udane to fajosko :lol:A na biust się nie zamieniam bo mam taki sam :lol: i to jest masakra jak kiecka w biuście dobra to w biodrach namiot albo w biodrach ok. to w biuście brak materiału :roll:
-
A ja tam nie zamieniam...mam swoje w rozmiarze dd :wink: ale nie narzekam...tylko bielizne ładna teudno dostać...
Agnuś ja chciałam powiedziec coś o tej butelce na noc.
Moje dzieciaki były karmione przeze mnie do 1,5 roku każdy , butelki nie chceieli za bardzo, a o smoczku ie było mowy...i co? żęby mają niezbyt mocne, jeden ma aparat ortodontyczny...pani mi usiłowała wmówić ze od butelki...wiec wydaje mi sie ,ze jeśli chce sobie pić to niech pije i już...zaczniesz powolutku odzwyczajać latem...łatwiej bo może sobie cosik na dworku przekąsić...ja bym sie tak nie martwiła...jak to mówia na wszystko przyjdzie czas...
Buziaki
-
Agn miłego dnia!
jesteś w kuchni?... nie znasz przypadkiem jakiegoś przepisu na potrawę z mielonej baraniny? buuu
wysłałam chłopa na zakupy i mi przywózł kilogram mielonego, najpierw się ucieszyłam, a potem zobaczyłam, że to baranina :shock: i co ja mam z tego zrobić? kiełbasę?
pozdrawiam!
-
Cześć Agn :lol: jak tam dzionek :?:
-
Witam Was drogie koleżanki!!! :lol:
Mam chwilkę, aby zajrzeć do Was :wink:
boguniu - nie mam pojęcia co zrobić z baraniną -JA JESZCZE Z TEGO MIĘSIWA NIGDY NIC NIE ROBILAM!!!
MAM PROŚBĘ WRZUĆ NA FORUM PRZEPIS NA CIASTO MARCHEWKOWE (JESZCZE UPOMNĘ SIĘ U CIEBIE) ja kiedyś cos miałam, ale nie wiem gdzie to jest :lol: :lol:
Caissko - w końcu wysłalam maila :wink:
Romciu - dzięki za radę co do butelki. Mój synek lubi pić mleczko na noc i to właśnie z butli, więc na razie mu nie odmawiam, ale juz niedługo będzie trzeba go oduczyć i podawać mu w kubeczku przez słomke - bo tak z kolei pije moja córa :roll: (hahahaha)
PYTANIE Z KOLEI PRZEZ JEDNO "I"??
Misio - NO TO ZAMIENIAMY SIĘ!!!! A SORRKI - JAKI MASZ ROZMIAR?? :P
Recmal - dietkowo jak nigdy!!!! Wczoraj zmieściłam się w 1200kcal, a dzisiaj na razie zjedzone:800kcal JEST OK!!
ZROBIŁAM SOBIE DZISIAJ NA OBIAD BROKUŁY POD BESZAMELEM - MNIAM, a tak to się robi:
- brokuły ok.225g
- 2 łyżeczki masła,
- 2 łyżeczki mąki,
- 1/4 szkl. mleka
- sół, gałka muszkatałowa, iały pieprz (ja robiłam z czarnym pieprzem),
- 2 łyżeczki startego dowolnego żółtego sera.
Brokuły ugotować, nastepnie przełozyć do naczynia żaroodpornego. Przygotowas sos:
roztopić masło dodać mąkę i mleko, wymieszać trzepaczką (lekko niech się zagotuje), polać nim brokuły. Na wierzch posypać serem. Zapiec i smacznego.
Ja wszystko robilam w mikrofali (oprócz tego sosu :P ) i nawet całkiem smaczne a wartość kaloryczna to: ok. 301kac(bez mąki - bo nie wiem ile ma - A MOŻE WY WIECIE??)
Pozdrawiam i buziaki ślę
-
:D hejka Agn!
musze to napisac na forum:):)_-----dzieki za fotki:) a Ty jestes po prostu sliczna!!!chyba minelas sie z zawodem, bo moim zdaniem powinnas byc modelka i reklamowac ekskluzywne kosmetyki z taka buzia:):):)-to naprwade szczery komplement!!!!!!!!!!a Twoje dzieciaczki sa po prostu super!!!!a jakie powazne :lol: :lol: :lol:
pozdro i milego popoludnia:)
-
Caissko bardzo dziękuję Ci za te komplementa :lol: aż się zaczerwieniłam :oops: :oops:
To jedno z moich lepszych zdjęć (czyt. możliwie wyszlam :wink: ). Ja jestem w stosunku do swojego wyglądu bardzo krytyczna -czy to chodzi o twarz, czy o resztę.......hehe.
Bo twarz- o tyle o ile, ale reszta to BE........DLATEGO SIĘ ODCHUDZAM, hahahahaha :lol: w związku z czym dziekuję za te miłe słowa. Buziaki 8)
-
:) hejka:) wiesz, prawda jest taka , ze to twarz wyraza wszystkie emocje-to twarz sie smieje, jest smutna, ponetna, albo zachmurzona:):):)dziewczyno!!!uwierz mi na slowo--naprawde jestes sliczna kobietka, a co do tych zbednych kilogramow, to kiedys spadna , bo je mozna zgubic................a twarz zmienic jest ciezko:):):):):)
ja tez ma duzo za duzo na sobie.......ale moj maz nawet sie cieszy, bo twierdzi , ze jakbym schudla to musialby tluc wszystkich facetow dookola :lol: :lol: :lol: :twisted:
a tak poza tym to mam dzis piekna pogode:):):.........wolny dzionek i musze cos zaplanowac bo grzech w domu siedziec:):)pozdro:)
-
agn! ciasto marchewkowe
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka soli
2 szklanki cukru
1 szklanka oleju
4 jajka
1/2 szlanki orzechów włoskich lub rodzynek (ja daję rodzynki)
80 dkg startej marchewki
I mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i sól mieszamy
II cukier, jajka i olej ucieramy
łączymy I + II, dodajemy powoli startą marchewkę i bakalie, mieszamy
formę smarujemy masłem, obsypujemy mąką bądź odrobiną bułki tartej
pieczemy 45-50 min w 180st
z takich proporcji mi wychodzi balszka ciasta 32cm x 33cm, ale ciasto nie jest za wysokie...
pozdrawiam!
-
ja dzielę taką balszkę na 30 kawałków i wychodzi około 300kcal na jeden... więc wcale nie tak mało...
-
No to tak: co do rozmiaru mojego biustu to ja nigdy nie jestem pewna (przede wszystkim dlatego, że mam piersi bardzo nierówne, poza tym, mam bardzo niewielką różnicę między obwodem w biuście a obwodem pod biustem, aż się sama dziwię, że to można biustem nazwać - 9 cm), ale jakby mnie ktoś lał po twarzy i kazał mówić, to bym mu powiedziała, że prawdopodobnie 75C Jak się odpowiednio nachylę, to nawet wyglądają ładnie....ale ogólnie to mam kompleks :(
Jeśli chodzi o śliczną buzię, to JA TEŻ CHCĘ ZOBACZYĆ AGN, JA TEŻ JA TEŻ!!
Co do kolei, to się pisze kolei, owszem, chyba, że nie zrozumiałam pytania :)
A co do ciasta marchewkowego, to ja chyba dzisiaj zrobię, bo mnie natchnęłyście, a szczególnie Bogunia.
-
Witaj Agn :lol:
Wpadam i się szybciutko tłumaczę :oops: : w solarium we wtorek - 7 min, w środę - 8min i to tyle bo teraz chodzić nie mogę od poparzeń :cry:
A ciasto marchewkowe jest pyszne, nie robiłam ale jadłam :lol:
A ja dziś zrobiłam pierniko- murzynka i jest pycha i bardzo szybko się robi :lol:
-
Ech, a ja się muszę pożalić, bo zrobiłam ciasto marchewkowe, które jest bardzo pyszne, ale niestety jest też straszliwym zakalcem, ja nie wiem, co jest nie tak. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to to, że widocznie Tomek tak na mnie działa. Bo od kiedy z nim jestem ANI JEDNO ciasto mi nie wyszło. Chodzę, tupię, rzucam tym ciastem, w związku z czym mam masę okruchów do posprzątania..... A może muszę sobie nową blachę kupić, bardziej płaską jakąś..... kurczę, najgorsze jest to, że ja tego zakalca spróbowałam i on jest taaaaaaaaaaaaaaki pychotliwy!!! Bogunia miała rację, ciasto wymiata. Ale cóż... Jeszcze się oparzyłam w rękę mocno i mnie boli. Chyba dla poprawy humoru sobie na spacer pójdę, deszczowo jest, a ja lubię deszczowo :) :)
-
no to jak tak lubicie ciacha to dam Wam jeszcze przepis na szarlotkę którą piekłam wczoraj... :)
piekę w okrągłej formie o średnicy 23cm i dzielę na 10 kawałków (trójkątów) każdy ma około 220kcal czyli mniej niż marchewkowe, a kawałek ciasta większy, mniammm ;)
300ml mąki pszennej
50ml cukru
100g masła/marganryny
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
1 jajko (duże)
1 kg jabłek,
cynamon (ja daję dużo, bo lubię)
z mąki, cukru, proszku i posiekanego na kawałeczki masła wyrabiamy ciasto i odstawiamy, żeby odpoczęło...
w międzyczasie obieramy jabłuszka, ścieramy na dużych oczkach tarki, wrzucamy do garnuszka, zalewamy odrobiną wody, dodajemy cynamon i odrobinę cukru (ja dałam 4 amlutkie łyżeczki) i przesmażamy...
formę smarujemy tłuszczem, obsypujemy mąką lub bułką tartą, wylepiamy dno ciachem i podnosimy odrobinę boczki ciasta, żemy mieć taką ciastowa otoczkę... równomiernie rozkładamy, przesmażone jabłuszka i wkładamy do piekarnika na 35-40min
temperatura pieczenia w zależności od piekarnika 180-200st
smacznego!
agn a na baraninę znalazłam fajne przepisy i nie musiałam wywalać 1kg mięcha :)
pozdrowienia!
-
Agnus ja dzis tylko z szybkimi jak wiatr buziakami, obiecuję ,ze nadrobię wszystko.
Cmoki
-
Cześć dziewczyny!! :lol: :lol:
Dzięki za Wasze wpisy!!
Caissko - dzięki za te pocieszające słowa :lol: W sumie masz rację, twarzy za bardzo nie można zmienić (chyba że poprzez operacje plastyczną hehe), natomiast ciało mooożna- my zmieniamy, odcudzamy się :wink:
Romka - coś Ty taka zabiegana!! Acha...na pewno ćiczy śpiew i zmaga się z nowymi ćwiczeniami - miałaś powiedzieć czy są fajowe!!! :P
boguniu - dziękuję za przepisy - zaraz je będę spisywac. Zaskoczyłaś mnie - myslałam, że te ciasto marchewkowe będzie mniej kcal - a tu masz babo placek (hehehehehehe)
Misio -och!!, jej!!, biedna rączka!! - juz nie boli?? Jak spacerek, udał się?? U mnie dzisiaj pochmurno, deszczu nie było, ale tak jakby cały czas się zanosi. Kurczę co do tej pogody.....mam nadzieję, żę na majowym będzie lepiej!! Co do biustu - to ja mam w obw. 100-103cm pod ok. 82-83cm , ech........też mam kompleksy ZA DUŻE!!!!!!!! :evil:
(poza tym wielkośc biustu zależy od tyg brania tabl. anty.., bo np. w 2 tyg. mam balony :evil: i w ogóle chyba nabieram wody w organiźmie - czuję się wielka - a to nieprzyjemne uczucie!!!)
RECMAL - hm.....ciałko odzwyczaiło się od ostrego słonka i nawet te 7-8 min to było dla niego za dużo, a wysmarowałaś się czymś przed "oplaniem" :P ???
PODAJ KOBITKO PRZEPIS NA PIERNIKO-MURZYNKA!! A CO DO CIAST TO JUTRO PIEKĘ BISZKOPT Z KREMEM, OWOCAMI I GALARETKĄ - DLA SYNKA BO 15 MIAŁ UR - 3 LATA SKOŃCZYŁ!!
POZDRAWIAM
WCZORAJ "ODWALIŁAM" WSZYSTKIE ZAPLANOWANE ĆWICZENIA, DIETKOWO TEZ JEST, WIĘC CIEKAWE CO JUTRO WAGA MI POWIE :roll: :roll: :roll:
BUZIAKI
-
wooow ale trafiłam przepis na ciasto :twisted: :twisted: :twisted:
No ładnie ładnie zamiast na sałatke light to tu na ciasto
przepis sie podaje :twisted: :twisted:
A moze sobie zrobie na niedziele takie ciacho :lol: :lol: :lol:
-
Szybciutkie jak wiatr i słodkie jak cukierki buziaczki hurtem zsypuje do wateczka i lecę sie szykować.
Cmoki
-
agn marchewkowe są zwykle jeszcze bardziej kaloryczne, bo w wielu przepisach spotkałam się jeszcze z większą ilością bakalii czy polewami czekoladowymi...
no trudno! kaloryczne, ale za to jaka pychota... ;)
-
agn dużo sił na nowy tydzień!!
-
Witaj Agn :lol: :lol:
Przepis na pierniko murzynka
1 szklanka mąki
300g mąki
250ml mleka
150ml oleju
1 jajko
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki dżemu
paczka przyprawy do piernika
2 łyżki kakao
wszystko wymieszać i piec 40 min
i już gotowe
Ja przyprawy do piernika nie dodaję bo dzieciaki nie lubią tego korzennego zapachu, ale ciasto jest pychotliwe :lol:
Super że ćwiczysz i dietkujesz, trzymaj tak dalej.
A co do anty to masz rację, ja też je ciężko toleruję jestem po nich nieraz aż napuchnięta i przez nie ciężej nam schudnąć :cry:
-
:D widze , ze przepisow na ciasta ciag dalszy.....................:):):)
masz serDeczne pozdrowionka od BLITZ....NO I ODE MNIE.:) milego popoludnia:):)
-
Znowu ciacha....uciekać , uciekać, bo moja silna wola dziś troszkę strajkuje :wink: zmykam
buziaki
-
Hejka!!
Już po wekeendzie.........no cóż waga nie chce spaść w dół, tak na prawdę zawiesiła się na tych ch*****62kg (nie chce mi sie juz przestawiać suwaczków), ech.........co za pech :P
Nowy tydzień, nowa mobilizacja, ale powiem wam, że chociaż waga nie spadła, to po pewnych spodniach widzę, że jest nieco luźniej (mięśnie zamiast tłuszczu??? :lol: )
NA PROŚBĘ MISIA WSADZAM SWOJĄ FOTKĘ:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...212139a16.html
PS.Witam mikamily......zapraszam częściej :wink:
Caissko - dziękuję za pozdrowionka :lol:
RECMAL- dziękuję za przepis - a wiesz że ja mam podobny :wink:
bogunia - dzięki za wsparcie
Romka - nie uciekać - to taki sprawdzian na silną wolę :P
-
Agn jaka ty śliczna jesteś :lol: i mimo że dołu nie widać to po buźce stwierdzam że ty nadwagi to nie posiadasz :lol: :wink:
-
wow! agn piękna fota!!! super fryzurka!
pozdrawiam!
no to do usłyszenia w maju...
-
:D a nie mowilam, ze z Naszej Agn sliczna dziewczyna jest :D !!!!!!!!!!!!
-
Zaiste, śliczna! I fryzurka fajniusia, ta grzywka asymetryczna mi się podoba!!. I oczy łaaaaaaaaaaaadne :)
-
Agnusia jakaś Ty ładniusia :lol: i ...chudziusia..., a nie grubiusia ...o cholerusia.... :wink:
Buziausia :wink:
Alem sie nagadała :lol:
-
Witaj Agn :lol:
Gdzie się podziałaś :?:
Tak Cię wychwaliłyśmy że postanowiłaś się już nie odchudzać :wink: No i dobrze ale wpadaj w odwiedzinki :wink:
-
O! i ja sie zgadzam z Reci!
Buziaki
-
Drogie koleżanki!!!
Dziękuję za milusińskie słowa, te o buzi i o oczach......,ale nie bójcie się woda sodowa nie uderza mi do głowy, a tym bardziej na pewno nie zniknę z forum, bo przecież mam plan: ODCHUDZANIE DO LATA!!......hehehe
To zdjęcie rzeczywiście jest rewelacyjne - nawet szwagierka powiedziała mi że buzia wyszła "chudo" hehehe - a robione tel kom. bo aparatu cyfr. nie mam, więc dlatego też takie zbliżenie :wink:
Postaram się wsadzić niedługo jakąś fotkę z calym ciałem :roll: :P (A WTEDY STWIERDZICIE - EJ!!! CO ZA BALERONIK!!! HAHAHAHAHA :lol: UWIERZCIE MI - MAM SIĘ Z CZEGO ODCHUDZAĆ :wink: )
Wczoraj miałam okropny dzień - obiadu nie jadłam, a w sumie same slodkości: chrupki czekol. Flipsa, gofra z bitą śmiet., ciastka.O matko!!! nie wiem co się stalo, może dlatego, że jutro mam dostać @ ??!! nie wiem, ale sumienie mnie ruszylo i dodatkowo poćwiczyłam ok.55min TBC (z ciężarkami), więc coś tam spaliłam. Dzisiaj oprócz porannych ćwiczeń, pracowałam w gródku tzn. kosiłam trawę, ok.1,5h (nie wiem dlaczego tyle się schodzi z tym koszeniem, a spociłam się :shock: i czuje się dziwnie tzn. wezmę sobie Fervex na noc......)
Jutro zobacze gazetkę Vita - bo chyba reklamują ją z jakąś płytką 8)
Pozdrawiam Was - BUZIAKI
-
Witaj Agn :lol:
Jak tam dzionek :?: cieplutko było to pewnie w ogródeczku spędziłaś :wink:
A gazetka kupiona i co to za płyta, bo ja chyba reklam nie oglądam :roll:
-
Agn, bardzo chętnie pooglądam zdjęcia ciała :D :D :D
I co, dodawali coś ciekawego do gazetki??
A co do okropnego dnia, to pewnie właśnie kwestia @. Okropne dni to ja mam ostatnio, bo przez 3 dni z rzędu piłam piwo. Oczywiście MNIEJ WIĘCEJ w limicie. Ale to zawsze mniej zdrowe niż jakieś owocki. Ale chyba mnie rozumiecie, cooo??
Romciu, nagadałaś się, zaiste, prawie spadłam z fotela :) :)
-
Misio chwyć mą pomocna dłoń i wstawaj z podłogi , bo zimna i sie jeszcze przeziębisz :wink:
Agnuś zamiast ferwexu weż sobie groczka i mężusia w obroty...działa cuda! :twisted: i milusie jest! :twisted:
Na tę gazetkę też mam ochotę , ale u mnie nie ma...wiocha zabita dechami... :evil: Chyba zadzwonię do Mamy może dostanie u siebie.
Buziaki
-
Ach, dziękuję Ci, Romciu, za pomocną dłoń, raz dwa trzy, dźwignęłam się z Twoą pomocą, co prawda lekko poślizgnęłam się, bo skórka po bananie mnie zaatakowała, ale w ogólnym rozliczeniu jakoś stoję :D :D :D
-
Witaj Agn :lol:
Znowu się gdzieś zapodziałaś :roll:
Ja też mam ochotę na tę gazetkę (bo w końcu reklamę widziałam) ale obawiam się że mój zapał się szybko skończy, bo takowe płytki już posiadam i jak po kolejnym uruchomieniu ich nie mogę nadążyć za tą piękną wysportowaną panią to mnie szlag trafia i na tym kończę ćwiczonka :roll: