Witam!!

Miałam wczoraj w nocy zrobic nalot na Was, ale byłam taka zmęczona, że nie mogłam. Łóżko wołało, mąż też, ale tym razem musiał obejść się smakiem , nie dość że zmęczona, to ten potworny kaszel tak mnie męczy, że juz boli mnie głowa od niego, więc dzisiaj wybieram się do lekarza z córką(bo nie może wyjść z tego choróbska).

Wczoraj zmieściłam się w 1300kcal.

Śniadanie:
(właśnie jem) 50g grahamki+ 200g s. wiejskiego +standardowo-szczypior+czerwona herbata= 125+194+10=329kcal

Romka-hahahahahaha stawiaj te wirtualne drinki i ciacha, przynajmniej po nich sie nie przytyje.......

Pozdrawiam.