ja raczej nie planuje!!!nie widze sie w roli mamusi! brrrr to nie dlamnie!
ja raczej nie planuje!!!nie widze sie w roli mamusi! brrrr to nie dlamnie!
hejka!!! jak dzien mija????
jutro pewnie bedzie niezla zabawa skoro narzeczony przyjezdza
ach....stare dobre czasy....tesknoty, namietnosci...bez stagnacji...takie szalencze....tylko pozazdroscic
bawcie sie dobrze
i te motelki w zelodku na jego widok!!ahhhh!!!!
i nawet jesc sie nie chce z milosci!!!hi hi hi hi hi
Cassii//? o jakiej stagnacji Wy gadacie kobietki??? Ja już prawie 15 lat po slubie, a nadal zakochana jak małolata...(przepraszam wsie niepełnoletnie )
u mnie juz inna milosc ta bardzie stabilna i dojrzala!!
No moja też dojrzała...ale chciałam napisać ,że od początku taka była...takie dwa dojrzałe gołąbki
no no kolezanka milcz zajeta przyjemnosciami !masz racje korzystaj ile sil- spalisz kalorie i bedziesz w dobrym humorku!!!
milej niedzieli!!
Oj secretive widzę że jesteś barrrrrrrrrrrrrdzo zajęta
I bardzo dobrze.....................kalorie spalone
Zboczenice
Wpadam na chwilkę dosłownie. Mam nadzieję, że u Was wszystko gra. Będę tu za kilka dni... Muszę poukładać kilka spraw, bo moja miłość zaczyna się pieprzyć... Ehhh...
Pozdrawiam Was wszystkie, buziaki :*
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
O co chodzi kochana??? Ty nas nie strasz tylko wracaj i opowiadaj...
Swoja droga...różnie można zrozumieć słowo "pieprzyć"
Trzymaj sie !!! Buziaki
Zakładki