No widzisz...mówiłam ,że zawsze jest jakieś wyjscie...idź na piwo i spalaj potem najnajfajniej
No widzisz...mówiłam ,że zawsze jest jakieś wyjscie...idź na piwo i spalaj potem najnajfajniej
no.i juz jest rozwiazanie.............przyjemne z pozytecznym
I tak zrobię.
O matko idę robić obiad bo mąż głodem przymiera.
Od razu nie umrze...niech se zje muesli
Jak bym mu muesli dała to by powiedział,że go otruć chcę
zrob mu dobry obiad, zeby mial sily na dzisiejsza nocnapewno bedzie wyczerpujaca.........................
No nie...to nie on ma spalać tylko Reci...
On ma tylko sie grzecznie poddawać...muesli mu wystarczy coby nie przejał inicjatywy
Myślicie że pomidorówka go zadowoli
Chyba się od was uzależniłam, nie mogę odejść od kompa
Pomidorowa może byc...chyba sie nie za bardzo dokaloriuje
Tez się uzależniłam , ale pa , bo jadę na basen...siedzę tu w stroju...straszny widok
pomidorowka i na kolacje salatka z selera z orzechamibomba afrodyzjaku...hehehe
Zakładki