czesc danusia
ja jestem wlasnie w trakcie kopenhaskiej - tzn dzis mam siodmy dzien (polowa za mna )
czuje sie dobrze, duzo cwicze, czasem jem troche wieksza porcje, niz zalecane w rozpisce, ale tylko tych produktow, ktore danego dnia sa przewidywane w menu (np wczoraj zjadlam dwie grzanki, ale potem jezdzilam dosc intensywnie na rowerku, wiec potrzebowalam troszke wegli na rozruszanie poranne )
na razie schudlam jakies niecale 4kg (wczesniej przez cztery dni jadlam ok 1300 kcal przez 4 dni i zszedl kilogram, wiec razem juz piec )
zastranawiam sie tylko nad kupieniem sobie blonnika (na razie raz dziennie wypijam multiwitaminke rozpuszczalna z mineralami, od przyszlego tygodnia przed aerobikiem bede lykac l-karnityne)
pozdrawiam cieplo i zycze wytrwaloscii powodzenia
bede tu do ciebie zagladac, zeby sprawdzic, jak sobie radzisz