wszystkiego najlepsiejszego, dużo zdrówka dla Ciebie i króliczka, sukcesów na studiach i w życiu prywatnym i spełnienia wszystkich marzeń :* milego wieczoru!
wszystkiego najlepsiejszego, dużo zdrówka dla Ciebie i króliczka, sukcesów na studiach i w życiu prywatnym i spełnienia wszystkich marzeń :* milego wieczoru!
no i dostałam 5 z seminarium
wróciłam już, bo miałam tylko jedne zajęcia...bo mój promotor sobie wyjechał ale za tą 5 z seminarium nie muszę iść za tydzień na te zajęcia więc....środa będzie wolna
wczoraj poszliśmy do knajpki i zjedliśmy placki po węgiersku (mniamniuśne były) i na deser miały być lody...ale w końcu skusiłam się na galaretkę z owocami, więc to mniej kaloryczne było bardzo sympatycznie hehe randka z narzeczonym to w ogóle możliwe
na pierwsze śniadanko pół grahamki z serkiem almette i rzodkiewką
na drugie śniadanko - taki sam zestaw
na obiadek-nie wiem...albo zjem pierogi z truskawkami, albo sobie zrobię omlecik Asieńki nie wiem jeszcze....
teraz siedze na kompie zamiast się uczyc (a kolos jutro....)...hehe no nic, wpadam do was potem się jednak pouczę, zjem obiad i jadę do pracy....wróce po 19.00 .....
:****************
M
Gratuluję piątki
A randka? Oczywiście, że możliwe Ja swego czasu regularnie umawiałam się na randki z mężem i zawsze się przy tym denerwowałam jak nastolatka Teraz nie bardzo mam możliwość ze względu na Karola, ale jak tylko podrośnie...
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
GRATULUJE PIATKI I UDANEJ RANDKI cieszę się że sie dobrze bawiłaś
no no no kujoneczku nasz...gratulacje slicznie to wyglada w indeksiku
hehehe proponuje omleciki i co byly omleciki na obiadek?
dzisiaj będa pierogi z truskawkamiZamieszczone przez Czekooladka
wiesz co...my jesteśmy dziwną parą najpierw przez 5 lat żyliśmy na odległośc...ja tu, on tam-400 km ode mnie....widzieliśmy się co drugi weekend.....a teraz, jak przeniósł się tu, to od razu zamieszkaliśmy razem typowych randek nigdy nie mieliśmyZamieszczone przez magrol
dziękuję :******************Zamieszczone przez Linkinka_Becia
merci encore une fois :**************** Ciesze się, że wróciłaśZamieszczone przez laZANKA
był omlecik a dziś będa pierogi....chociaż może tez omlecik jest przepysznyZamieszczone przez asq25
a dzisiaj mi smutno jak cholera....najpierw kolokwium, z którego wyszłam po 25 minutach... napisałam co wiedziałam, postrzelałam trochę w odpowiedziach A, B, C, jedno zadanie spisałam od koleżanki obok a resztę zostawiłam
potem pojechałam do weterynarza z Królisiem i co i jutro o 12.00 będzie miała operację wycięcia oczka ja wiem, że musi mieć....i tak już na to oczko nie widzi a tylko ją niepotrzebnie boli....a jednak siedze i ryczę
o 15.00 jadę na korki-mój gimnazjalny uczeń bardzo się poprawił ale bądź co bądź to chłopczyk i...nie chciał zdawać na 5 no i będzie miał 4+, z czego i tak jestem dumna, bo jak do niego pierwszy raz przyjechałam, to miał ledwo 3 no ale wiadomo jacy są faceci-WSZYSCY bez względu na wiek
R. chciał dziś jeszcze na basen iść.... taaa on to przewaznie w saunie siedzi zobaczymy czy pójdziemy dziś czy jutro...czekam na @ i nie dosć, ze jestem opuchnieta to się jeszcze denerwuję bo nie ma i nie ma a boli
biegnę do was i potem lecę jakies pranie zrobić (wszystko, byle się nie uczyć.....)
:**************
M
Musticzko - rozumiem Twój smutek. Ale wiesz, że to dla dobra Króliczka, prawda?
A randki polecam - pomimo, że mieszkacie razem, umawiajcie się "na mieście", albo chociaż na spacer. Świetnie robi związkowi
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
nie przejmuj się, może z tym kolokwium nie będzie tak źle? a co do króliczka to ważne żeby go nie bolało, to dla jego dobra...
Zakładki