Asiu kochana, ja wiem ze to strasznie wygląda i że ja jestem okropna....
Mój mąż wie że J. to moja dawna miłość ale nie wie o spotkaniu i tym co do niego teraz jeszcze czuje. Przyznam sie przed wami, przed tobą, że to całe wracanie do dawnego wyglądu to między innymi dla J.
Ale mi teraz lekko na duszy, wkońcu sie gdzieś wygadałam, cały czas tłumiłam to w sobie, możecie mnie potępiać, ale tego nie idzie normalnie, racjonalnie wytłumaczyć. Kiedyś wam opowiem co to było z tym moim J.
A dietka super, zjadłam tylko troche wafla grzeska bez czekolady po mojej córci-tak jaoś wyszło.