Witajcie Kobietki
No i muszę się Wam wyspowiadać... Wczoraj znowu po kolacji objadałam się do późna Pieczywem chrupkim z serkiem (kilka kromek), kolejną porcją sałatki, niby zrobionej na bardzo niskokalorycznie, ale jednak są to dodatkowe kalorie I na koniec prince polo
Dziwne, wczoraj nie miałam wyrzutów sumienia
No nic, dziś zjem skromniej, żeby się wyrównało.
A jak Wy sie trzymacie?

Milady, rozpoczełaś dietkę? Życzę powodzenia!