jak ssie to ogórekczka kiszonego albo marcheweczke schrup dobry sposów:P:P
no święta to chyba dla każdej sie szykuja jako wielkie wyzwanie ale damy rade:)))))
Wersja do druku
jak ssie to ogórekczka kiszonego albo marcheweczke schrup dobry sposów:P:P
no święta to chyba dla każdej sie szykuja jako wielkie wyzwanie ale damy rade:)))))
Noo albo korniszona :)
Dzisiaj:
Śniadanie:
-Kawa
II Śniadanie:
-herbata
-2 chrupkie z pasztecikiem + ryzowy chlebek z serkiem hochland light
-activia
Obiad będzie:
-Warzywa chińskie z ryżem
Kolacja:
popcorn :lol:
Mam straszną na niego ochotę wiec trzeba z czegos zrezygnowac ;) Dobrze, ze ma duzo błonnika :P Oczywiscie taki suchy z mikrofali, nie robiony ani z paczki bo to tluste cholernie :/
Dzis rano zrobilam weidera :D Razem z TŻ bedziemy robic :lol:
Umarłam, nie wiem jak dam rade :roll:
I schowałam wagę :evil:
Zważę się dopiero w poniedziałek bo to juz obsesja była wchodzi na wage za kazdym razem jak sie bylo w lazience :evil:
Witam!
A myślalam ,że ja mam obsesje na punkcie ważenia się... (robie to codziennie rano:))
Pozdrawiam i życzę sukcesów1!!
oooo a na śniadanko tylko kawusia??? sniadanie powinno byc syte... przeciez to co zjesz na sniadanie tak czy siak spalisz w ciagu dnia...
spoko, zalezy czy masz ochote na śniadanie. kiedysś jałam je na siłę [bo przeciez to zdrowo], a teraz...jem, kiedy mam na to ochote, moge nawet o 12 :lol:
Mi nic nie przejdzie prze gardlo na śniadanie ;) Dlatego ta kawa tak no powiedzmy,z e sniadanie bo od niej zaczynam dzien a sniadanie jem pozniej ( 10-12 nawet ;) )
Dzis tak jak pisalam + woda arctic truskawka i marchewka ;)
bilans nie caly 1000 ;)
Dzien dobry! :)
Ale jestem zła, nie myślalam, że na takim forum takie prostaki się zdarzają :? Ale jak chyba w kazdej spolecznosci znajdą się takie osobniki tak i tu..
No cóż jej zdrowie, jak widac już jej siada na psyce :roll:
Dzis tylko kawak, zaraz bedzie na II Sniadanko grahamka x 2 z hochlandem light :)
Obiad moze wkoncu ta zupa kalafiorowo brokułowa :)
Ale o co chodzi ?Bo nie zjarzyłam ;/
witam
u mnie ze sniadaniem to jest problem bo jestem przyzwyczajona do obfitych sniadan . chyba z 1200 to same sniadanie mialo , i teraz jak mam je przykrucic do 300 to ciezka sparawa , glodna chodze. a raczej nie dojedzona . wiec dzisiaj obralam sobie marchewe a synek mi ja zakosil heheheh
ja tez nei wiem o co chodzi , ale zawsze i wszedzie znajda sie czarne owce
a ja wiem, o co Aniołkowi chodziło :?