-
witam Cię kama 11, naparwde jest mi milo jak ktoś wejdzie na forum żeby dac znak że wierzy we mnie, kiedy ja zaczynam wątpić czy mi się uda. Bo nikt nie wierzy i mnie nie wspiera, przyjaciel jak uslyszal ze chce schudnąc to powiedzial ze chyba zgłupiałam, chłopak? mu się podobam taka jaka jestem, a przynajmniej tak twierdzi. Wierze mu, bo nigdy mnie nie okłamał, ale cóż sama widze siebie i wiem ze mam nadwagę, mam 168cm i waze teraz 69 kg. Dlaczego nikt nie ma odwagi powiedziec ze ok "chudnij, bede Cie wspieral/wspierala". Wszyscy tylko zastanawiają się skąd ta chęć odchudzania, skoro zawsze lubiłam i akceptowałam swoje ciało i na pewność siebie raczej nie narzekałam.. takze z odchudzaniem zostałam sama, nawet mama która ciągle mi powtarzała że jestem gruba, teraz uważa że dieta to głupota.. więc co ja mam zrobić i do kogo się zwrócić, dlatego właśnie założyłam ten temat, by liczyć na Wasze wsparcie
a dziś zjem odrobinkę więcej, żeby jutro nie paść z głodu w szkole, albo co gorsza nie rzucić się na jedzenie po powrocie do domu
Mimo wszystko chyba i tak najbardziej boję się tego że się żle odżywiam, że może cały szkopuł nie tkwi w liczeniu kalorii tylko czymś innym i że nie osiągnę zamierzonego celu..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki