-
Widze ze na dobry temat trafilam...
dolki zalamania .
c cos o tym wiem i u mnie tez waga stoi , a wrecz troche podskoczyla
widzisz chusteczka ty problemy prywatne a ja problemy zdrowotne. juz sie zaczynam lamac z tego powodu , a ty sie nie lam i przeczekaj , odchudzanie odbija sie na prywatnym zwiazku . faciecie cieko znosza nasze glody heheheheh
moj mowi juz daj sobei spokoj bo ciezko z toba wtrzymac!!!
-
Chusteczka, podziwiam Twoje samozoaparcie do hulahop :)
I dziewczynki nie dołować się, wiosna idzie :)
-
Jeżeli chodzi o odchudzanie to już przemilczałam tą sprawę...
On ciągle gada, że się głodzę itp itd.... Powiedziałam mu co na ten temat sadzę- nie uspokoił się i nadal komentuje.....;/
Mam w dupie jego zdanie to moje ciało i mogę robić z nim co mi się podoba.
Co do załamania to już trochę mi przeszło- jakoś się trzymam zobaczymy co będzie wieczorkiem :roll: :roll:
-
1000 kcal zjedzone
90 brzuszków zrobione
-
a brzuszki to przy jakiej muzyce robiłaś???!?!?!? :twisted: :twisted:
:roll:
-
-
hehehehhe
i jak samopczucie ?
dieta utrzymana , a inne aspekty ?
zapraszam do mnie , dawno nei wpadalas :)
-
Z innymi rzeczami trudno;/
Dietka wzorowo :)
śniadanie
herabata
3 mace
2 łyżki keczupu
2 plastry sera
rzeżucha
-
Czesc kotek :*
widze ze załamki byly :( nie dobrze nie dobrze ,wiesz facet niech mówi co chce ale jak zobaczy Cie szczuplutka i uśmiechniętą ,pełna energii to zrozumie ze tobie było to potrzebne 8) 8) 8) :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Hihi, ja normalnie słucham metalu, ale jak ćwiczę, to sobie puszczam Shakiry i inne Jennifer Lopez :) Mój Tomuś od razu wie, że ćwiczę, bo słyszy jakieś umca umca :)
-
dokladnei pipuchna faceci juz tak maja , marudz marudza ,ale chca nas widziec zadowolone. a jak my sie zle czujemy w swoim ciele to jak mamy byc zadowolone nie?
chuteczka glowa do gory , przejdzie mu i wyluzuje
-
no a ja wiadomo przy jakiej muzyce ćwiczę [o ile kiedys ćwiczę], no może ktoś nie wie, ale to raczej trudne, bo wszędzie o tym trąbię, no ale jak nie, to niech to pozostanie tajemnicą :roll:
-
Xixa, ja nie wiem, mimo że o tym trąbisz, hihi... jakoś tak na wątkach wszelakich na Ciebie nie trafiam, widać się rozmijamy :) Z awataru wnoszę, że też raczej cięższe brzmienie.....? Jak usłyszę, że Dimmu, albo Nokturnal, to spadnę z fotela:)
-
To napewno nie moje rytmy :wink:
a uz napewno nei przy cwiczeniach
tak sobei mysle, ze ciezko mi preyzowac jakiej muzyki ja slucham. wszystkiego ale nie "za" . czyli techno ale nei "za " techno,disco le nie "za"disco, rock ale nie "za: rock
itd
wszystkiego co mi w ucho wpadnei i zaleznie od nastroju :wink: :wink:
-
A ja zaczęłam słuchać verbe " młode wilki" wszystkie 5 czesci fajna muzyka ,nie czysty hip hop super szkoda ze nie puszczaja tego w radiu :(
-
No a ja słucham black metalu (najlepiej takiego starego, walcowatego, pagan metalu przywodzącego na myśl brodatych facetów z toporami biegających po lesie), echh, no i w ogóle metalu....., poza tym muzyki klasycznej (Beethoven, Haendel, Bach, Musorgski, byle nie Mozart - może z kilkoma małymi wyjątkami), ambient jazzu, starego punka (bądź brzmiącego na stary), muzy folkowej (tu można dużo rzeczy zmieścić), trochę klimatów gotyckich, trochę jamajskich, trochę filmowych, trochę wschodnich..... a czasem jak mnie najdzie to wszystkiego po trochu...
Ja wiem, że z mojego awatuaru nie wynika, że słucham metalu :D :D :D Ale uwierzcie mi, ten pluszak też uwielbia machać głową :)
Xixa, na Twoim awatarze jest napisane After Midnight, co mi się kojarzy z kawałkiem London After Midnight kapeli XIII Stoleti.
-
XIII Stoleti.- słuchałam jak byłam w gimn.
Misio powiedzmy, ze mamy podobne gusta:)
Bo ja troche gotyku, ale tez death metal -wszystkie odmiany jego :)
-
W poniedziałek oficjalne ważenie, ciekawe co z tego będzie:)
-
to ja tez wytrzymam do poniedziałku :P zważymy sie razem :P
-
heh ciekawe czy wytrzymam 3 dni bez ważenia
-
Ja miałam zważyć siew sobotę ale zaczekam :P
-
A ile już się nie ważyłaś?
-
-
To tak jak ja :P
Chyba nie wytrzymamy do poniedziałku.
-
-
heh mam nadzieje, moze dzisiaj mame poprosze, zeby schowała wage.
-
to wskakuj na wage :wink: i pohwal sie nam wynikiem :D
-
Dopiero w poniedziałek Rusze tickera
Faceci to świnie;/ :( :( :( :( :( :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Wkurza mnie wszystko co mnie dookoła otacza.... NIkt nie bedzie mna pomiatał i się zachowywał w sotsunku do mnie olewczo... szczególnie moj facet, miarka się przebrala... niech spada z mojego zycia.
-
Dobrze, ze mam tyle siły i samozaparcia żeby kontynuować to co zaczęłam.............
-
oj słońce nie przejmuj się.
jak tam, już lepiej ?
Taa...faceci czasami to świnie no ale cóż...
-
jest mi cholernie przykro, no ale nic nie poradze....
-
chusteczko bardzo mi przykro z Waszego powodu :( :(
nie mart sie mala ,
i nie daj soba pomiatac i lekcewarzyc ,trzeba sie szanowac :wink:
wyplacz sie w poduszke ,albo lepiej wyladuje sie na cwiczeniach 8)
-
:x Tak, faceci to wieprze :x Kogo mamy skopać, Chusteczko?! Imię, nazwisko, adres, pesel i numer kołnierzyka! Grrrrrrr :x
-
Nie wiem o co chodzi więc wtrącać się nie będę .... :lol: Mam nadzieję że wszystko się ułoży według twojej myśli.... :lol: :lol: :lol:
-
Rozstajemy się najprawdopodobniej.
-
Dlaczego? opowiedz prosze :(
-
my tez w kryzysie , ach afaceci .
moj to mamisynek cholerny i co najgorsze nic nie widzi
i wybic tego zniego nei moge
jak jestesmy dalego to jest super mezem , ojcem i wogule nam sie dobrze uklada, a jak tylko przyjezdzamy do rodzicow to juz jest aantura , zmienia sie jak nei wiem, ja go nie poznaje . oj za duzo by opowiadac, a ja juz sie denerwuje ...
mam nadzije ze bedzi etak jak ty chcesz
sciskam Cie mocno :)
-
A ja powtórzę po Juem. Nie pytam i mam nadzieję, że wszystko się ułoży tak, żebyś była zadowolona.
Mój Tomek czasem teżmnie wyproiwadza z równowagi straszliwie, aż się wtedy dziwię, że on tak może. Podobno ja też lepsza nie jestem :D Nie wiem, może to różnice w budowie mózgu....
-
Wszystko sobie wyjaśniliśmy...
Uffff
heh, ciężko jest nadal, ale chyba damy radę...