hej chusteczko co slychowac???
Wersja do druku
hej chusteczko co slychowac???
właśnie co się dzieje :cry:
puk-puk chusteczko? Gdzie jestes?
Gdzie ty sie slonce podziewasz???
http://img.interia.pl/koneser/nimg/P...ra_2390873.jpg
Byłam na KONCERCIE METALLICY!!!
DZIEWCZYNY BYłO REWELACYJNIE!!
teraz musze spadać.. Bo nie spałam od 30 godzin...
Obiecuje ,ze jak tylko wstane to zobacze co i jak z forum.
Heh nie mam sił... objadłam się niemiłośiernie... zjadłam pół pizzy...
Nie wiem co się ze mna dzieje, nie mogę się ostatnio zmobilizować... Może basenik coś pomoże?
Dziewczyny!!
Prosze napiszcie mi coś, zeby mi dalo siłe!
Kochaana pol pizzy to nie tragedia;)Glowa do gory:)
A propo obzerania to ja jutro bede heh:)
Milego wieczorku:*:* :D
Nowa już Ci raz pisałam ,ze nie życzę sobie, żeby ktoś wklejał mi zdjęcia ze smakołykami.. wiec prosze uszanuj moje zdanie...
Przepraszam, ale mam taki humor zjechany... ze szkoda gadać.. :(
Chusteczko co sie dzieje? Glowa do gory ;)
Wklejam slodziaka na poprawe humorku ;)
http://www.szowsko.przemysl.opoka.or...i/piesek14.jpg
mam doła bo się objadam... skróra nie chce mi się sciagać... i w ogóle jestem ble... jutro ide na basen to się wyszaleje...
e, spokojnie, pewnie po imprezowaniu ci sie jeść chce.
a co tam pizza, ja orzechy wcinałam, duuuzo, a wiesz, że maja tyle kalorii co pizza :lol: :lol: :lol:
zaraz się rozpłacze...
mam wrażenie, że zaprzepaszczę wszystko to czego dokonałam przez ostatnie 4 miesiące...
Chusteczko, od jednego razu Ci nie przybedzie niewiadomo ile tluszczu. bes paniki kochana. Uspokoj sie, zrob pare brzuszkow i bedzie lepiej ;*
No własnie w tym sęk, ze nie mam siły... nie sypiam juz40 godzine chyba...
mam zakwasy jestem cała poobijana..
chyba pójde spac...
chusteczko to zmykaj spac. i prosze sie jutro pokazac w lepszym humorku kochana :) Odpocznij a zobaczysz ze jutro bedzie lepiej ;)
Własnie wstałam...
źle się czuje...
wszystkie czescie mnie bolą...
Przytyłam dwa kilo przez to wczorajsze obżarstwo... :(
Wywalam suwaczek do czasu kiedy powrócę do 88 ...
Wążzę 90..mam nadzieje, ze te 2 kilo to jedzenie w jelitach...
A co do 86 to waga mi źle pokazała bo na drugi dzień było 88. albo jakieś wahnięcie?
Nie wiem czuję się beznadziejna.... Nie umiem wytrwać w tym co postanowiłam...
śniadanie :
serek wiejski 200 g. 206 kcal
Ogórek 1 szt.- kcal 20?
Herbata.
Dzisiaj po szkole idę na basen, więc trochę zwale.
No sliczne sniadanko;);)OoOo BASEN ZAZROSSZCZE!!!:)
mILEGO DNIA;*;*
http://www.podbelkami.pl/images/szal...smakow_BIG.jpg
zawsze znajdzie się dobra duszyczka która podtrzyma w trudnych chwilach
http://x.garnek.pl/ga3890/93a206be66...sze_lekcje.jpg
jestem z Tobą
czasami jest bardzo trudno i dobrze o tym powiedzieć
Chusteczko, wydaje mi się, że te dwa kilo to wynik obżarstwa, ale nie na stałe. Bo to jest to, co zalega. Ja mam to samo po moim wczorajszym obżarstwie imieninowym i po wizycie w przybytku kiblowym jest mi o wiele lepiej. Czego i Tobiw życzę. (Matko, ale tu się fajnych rzeczy życzy...)
Najważniejsze jest to, że chodzisz na basen, że coś robisz, a nie zamykasz się w sobie i w swoich wyrzutach sumienia. No. Głowa do góry !!
Masz ode mnie motylka:
http://www.designingonline.com/dream...utterflies.jpg
chusteczko te 2 kg to zapewne jedzenie zalegajace w jelitach. Podietkuj ladnie i zwaz sie gdzies za 2 dni. Zobaczysz ze bedzie mniej ;) 3maj sie kochana ;*
Załamka...
Nie poszłam na basen...
Heh totalnie nie chciało mi się..
zamiast tego kupiłam drzewko bananowca;)
Ciekawe co z tego wyjdzie:)
Dzisiaj kalorycznie 1000... Wiec jest dobrze.
u mnie ok.1200, choć zazwyczaj bywa więcej, ale nie będę głodowac, o!!!
już ci lepiej? jak bananowiec? ja sobie kupiłam 2 wazoniki, takie śliczniutkie
znowu ten ból serca :x :?
Tak już mi lepiej. Porozmawiałam z moją mamą, która mnie zawsze potrafi pocieszyc:)
Jest na prawdę ok :)
A bananowiec dzisiaj nocuje na podwórku, pierwszy dzień dopiero u mnie, zobaczymy jak to bedzie z nim :)
chusteczko fajnie jest miec wsparcie w mamie. Ja w mojej tez mam i duuuzo mi pomaga.
byłam na rowerze:) i było super:)
chusteczko witaj:)
wlasnie zobaczylam Twoje zdjecia i normalnie nie moge sie napatrzec ...roznica jest starszna i cuuuudnie wygladasz teraz naparwde:):):)
ja też z moją pogadałam przez telefon co prawda ale dużo mi to dało :lol:
chusteczko jestem :lol: jak obiecałam, oczywiście nie przeczytałam tych wszystkich 106 stron :wink: ale będe już od teraz na bierząco do ciebie zaglądać :lol:
Gratulację tylu straconych kilosków, wiem ile cię to kosztowało i wiem jak to jest jak waga naglę z niewaidomych przyczyn skacze do góry :x ale musimy dalej przeć na przód :wink:
Fajnie że macie z kim pogadac ja niestety mam tylko was, ale i tak się z tego bardzo cieszę :D zazdroszczę rowerka, uwielbiam jeździć narazie nie mam możlwiości ale wszystko przede mną :wink:
Jesteś śliczną kobietką, bo na zdjecia zerknełam :P
Juem- Ja bym bez mojej jeden dzień nie wytrzymała :P
Asq- Miło, że wpadłaś, jak wspomniałam przede mna długa droga jeszcze, ale się nie poddam:)
Cytrynko- Musimy być odporne na takie sytuacje zwiazane z wagą która idzie w górę. Zagladaj zaglądaj, ja też będę Cię nawiedzać- razem raźniej :)
więc jak się dzisiaj czujesz?
bo ja dziwnie, taka zaniepokojona, nie wiem, czemu :shock:
A czuje się bardzo dobrze:)
Własnie poprosiłam mame, żeby kupiła mi soję:)
coś się zmontuje dzisiaj :)
to fajnie,że czujesz sie fajnie.ja nie mam soi, zjadłam wszystko, co miałam, zostaje mi kasza gryczana :lol: :lol: :lol:
NONO CHUSTECZKO OBERZALAM TWOJE ZDJECIA! JAKA ROZNICA! GRATULUJE ZMIANY! ILE CZASU ZAJELO CI ZRZUCENIE 18 KILO?
duuuzo drogi za Toba...a w tej drodze rpzed Toba jesli nie masz nic przeciwko potowarzysze i powspieram cio moge?:)
hihih milego dzionka:)
http://mmc2.skip.pl/alkoholeswiata/fotos/sex2.jpg
Asq- Oczywiście, tylko proszę nie wklejaj mi zdjęc jedzonka, Ok?
Telimena- Od 18 lutego gubie moje nieszczesne kilogramy...
Właśnie zjadłam drugie śniadanie, wiem trochę późno, ale...
Był jogurt i jabłko.
Ogarnęłam dom i teraz mogę po Was połazić:)
dobrze Chusteczko:P ale piciu moge cio:P:P
No możesz, mozesz:P