Wersja do druku
wlasnie kama to chyba zalezy od tego jak chlebek sie ukroi i moze jeszcze jaka dokaldna waga jest . ja raz wazylam na moje , malo dokladnej i wyszlo mi wlasnie kolo 50 g . wiec tego sie trzyalam, ale szczerzeto poprostu wole wiecej sobie doliczycniz mniej.
co do dieti to ja sie nie moge wbi cna dobry tor :twisted: :twisted:
Gosiu zgadzam się, maca jest bardzo dobra. :lol:
znowu cos noewego , co to ta maca??????
pozdrawiam i zapraszam do mnie
:)
dieta idzie mi raz lepiej raz gorzej..
wczoraj wieczorem (późnym) dorwałam się do czekolady ;/
wiem, nie ma to jak "inteligencja"
zjadłam jakieś 7 kostek.
no cóż.. mówi się trudno i odchudza się dalej :)
dziś kolejny dzień.. postaram się żeby obył się bez wpadek czekoladowych ;)
heycia!!! No trudno zjadlas troche czekoladki ale wazne ze sie nie poddajesz i dietkujesz dalej:):) I dobrze ze to bylo tylko 7kostek a nie cala:)a wogole to co tam u ciebie??
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
aty aty po lapkach za ta czekolade
nu nu
tzn mozesz od czasu , do czasu ale wczesniej.
trzymaj sie dzisiaj bez wpadek
powodzenia
milego dnia mimo tez paskudnej pogody :) :) :)
Miloku już Ci dała po łapkach za czekoladę, to ja się ograniczę to srogiego spojrzenia :)
Czekolada czasami się przyda, chociaż magnezik uzupełnisz :lol:
dziś cały dzień jestem zalatana.
w efekcie nie dobiję w kaloriach do 1000 .
ale płakać nie będę :P
po drodze były 2 kostki czekolady.. ale to do południa więc na pewno już je spaliłam :)
Gratuluję spokojnego podejścia! :D Czekoladki na pewno już spalone, a magnezik w krwiobiegu :) Życzę miłego dnia, teraz nie będę zaglądać przez jakiś czas, ale cały czas trzymam kciuki :)