-
Marchewki ok, ale 3 jabłka, nawet małe, to ok. 200 kcal mogą wyjść :P Nie wiem co rozumiesz przez małe, ale mają ok. 50 kcal w 100g :P
A woda ok, jeśli ją pijesz i nie masz wzdęć, to Ci się nie powinny nagle zrobić (chociaż nigdy nic nie wiadomo, czasem organizm dostaje nagle świra :P)
-
no.. wczoraj się udało :) bilans dzienny 1190 kcal :D
zamiast jabłek zjadłam 1,5 marchewki i się wyrównało prawie:)
dziś tez dobrze idzie;) do tej pory zdążyłam spalić to co zjadłam no a wieczorem jeszcze godzina orbiego:)
w domu wiedzą, że jestem na diecie :)
siostrze oddaję słodycze a ona mówi, że ją teraz będą kusić :P
mama jak robi obiad to mi odkłada np surówkę dzięki czemu ma o wiele mniej kalorii niż z wersją z olejem lub majonezem :) a co trza se radzić :)
-
Brawo! :D
A siostrę pilnuj, żeby słodycze jej nie skusiły, coby się nie musiała tutaj zapisywać :lol: (nie żebym uważała, że nie będzie miło jej poznać, ale po co jej dokładać balastu do pozbywania się? :P )
Miłego dnia! :)
-
witam
super ze tak dobrze Tobie idzie :)
jestem pelna podziwu
ja sie zrobilam uzalezniona od slodyczy odkad jestem na diecie heheh
wiec kupilam sobnie batponiki musli z czekolada jeden ma 120 kcal i zaspakaja moja zachciewajke
chociaz nie ostatnio hehehe
super ze rodzinka cie wspiera
moj maz tez mowi ze bedzie mnie wspieral a jak przychodzi co do czego to przynosi chipsy do wyrka albo kupuje czekolade i je ja przy kawie a jak mowi edja mi kostke to daje mi cala czekolade !!!! a ja pazerniak biore sobei odrazu pasek
acha te chłopy !!!
zawsze mozna wina nia nich zwalac heheheh
-
hey gosiu:):)i jak ci idzie dietkowanie??Pozdrawiam:):)
a tu mnie znajdziecie :)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
-
Gosiu i jak tam u cieie ? widze ze 3masz sie dzielnie oby tak dalej baaaa ja wiem ze ebdzie suuper :)
http://www.strykowski.net/wlochy/Des...mieta_3657.jpg
-
hej:)
wczoraj przekroczyłam ilość kalorii... o jakieś 200-300 kcal.
ale nie martwię się. bo byłam wczoraj cały dzień w pracy, jakieś 12h. nosiłam ciężkie kartony z ubraniami po schodach, przez jakieś 40 minut. przez jakieś 10h non stop chodziłam i obsługiwałam klientów i jak sobie policzyłam to za cały dzień spaliłam ponad 3000 kalorii :shock: :lol:
co do obiadu to myślałam, że przegonię siostrę .. bo ja chciałam zjeść tylko zupkę chińską, a ona mi kupiła (oczywiście bez mojej wiedzy) dużą porcję frytek :? no i nie mogłam pozwolić żeby się zmarnowały, nie ?:)
no, ale .. poszło dobrze. czyli jestem na plus kolejny dzień:)
dzisiaj pożarłam trochę ptasiego mleczka, tak jako dodatek do kawy po śniadaniu. ale wliczyłam to kalorie i na pewno dzisiaj też nie przekroczę 1200 ;) poza tym- udało mi się dzisiaj wypić kawę bez cukru :)
jest ok :) za chwilę może wezmę się za sprzątanie, a potem umyję siostrze samochód :)
i powiem : bay bay niedobre kalorie :)
-
dasz rade kochana :P 3000 kcal ?? o straaaasznie duzo podziwaim cie ;p
-
ups.. pomyliłam się :)
właśnie zerknęłam na wykres.. i wczoraj spaliłam prawie 4000 kalorii :)
nie ma to jak wnoszenie pudeł po schodach :) coś a'la siłownia :)
-
O kurcze kochana to sporo ja nie umiem sie jakos do cwiczen zmusic choc bede musiaal w koncu zaczac...choc po 50 brzuszków dziennie lubie tanczyc ale jest post wiec sama wiesz....