-
oj, oszukane gołąbki są ekstra ale wolę się nad nimi nie rozprawiać, bo tak urozmaicone jedzenie to zjem najwcześniej za 2 tygodnie
najgorsze jest to, że w sobotę są imieniny dziadka, a mi wypada wtedy 7, najbardziej restrykcyjny dzień diety. ech. to będzie popis silnej woli. mam nadzieję.
-
Zapomniałam sie pochwalić,że dzis po raz PIERWSZY weszłam na bierznie ,żeby pobiegac no i pobiegałam 7 minut :] ale fajnie było już sie nie boje wchodzić na bierznie ..a do jeszcze lepszego dieteowania to zmotywował mnie dzis taki pan , tktóry schudł 14 kilow ciągu miesiąca !!!!!!
-
to tak, ja na obiad jem bardzo nieskomplikowane rzeczy takie jak: smażony na oliwie groszek z puszki z pokrojoną na niewielkie plasterki parówką z indyka, makaron chiński z mrożonką chińską(najpierw makaron zalewamy wodą, a jak jest już dobry to wrzucamy do warzyw) i sosem sojowym, wielka micha kapusty pekińskiej wymieszanej z serkiem wiejskim i pokrojonym ananasem z ziołami prowansalskimi, omlet z cukinią (cukinię pokrojoną w kosteczkę podsmażyć na oliwie i zalać rozbełtanym jajkiem), makaron chiński z serkiem homogenizowanym i owocem, sałatka z kukurydzy i tuńczyka z jogomajo, kapusta kiszona(wypłukana) smażona z szyneczką pokrojoną w kostki, sałatka z tuńczyka, pieczarek, groszku i jogomajo. no. to trochę moich propozycji przyprawiam tym co mam. słodkie rzeczy zazwyczaj cynamonem
-
a jak mozesz pozwolić sobie na więcej to pyszny jest serek pleśniowy( camembert light z turka) z mikrofalówki posypany oregano podany z dowolnym owocem z puszki, np. z mandarynkami. pyyycha!
-
oj w ciągu miesiąca 14 kg..... to mi sie zapowiada na meeegggaaa jojo. A pierwszej eskapady po bieżni gratuluję Ani sie obejrzysz i bedziesz po niej 30 minut śmigac
-
Wezłam na forum "biustowe" i normalnie nie chce mi sie wierzyć ,że ja mam takie małe piersi !!! Pod mam 94 cma w mam jak dobrze mierze to 104.., ale mam cytrynki
-
Jejku jutro znowu do sanepidu .. ale bezsens ,żeby ktos zbadał twoja kupe trzeba zapłacić 60 zł . Ale i tak dzień zaliczam do udanych , czuje ,że mój organizm w końcu zaczyna się oczyszczać i poprawił mi sie metabolizm... jeszcze tylko 14 kilo ..... czyli jak dobrze pójdzie to 14-20 tygodni ... chyba nie wyrobie się do lipca ale do wrzesnia na 100%a potem wam sie pokaże .. no i może jeszcze w miedzyczasie
Dobranoc moje śliczne Panie
-
......Nie ma mnie dla nikogo......DÓŁ!!!!!!!!!!!!
pIOSENKA NA POPRAWIENIE HUMORU ..EAST CLUBBERS-DROP
cASCADA-WHAT HURST THE MOST
-
jaki dół? wylaz z niego szybko i mów jak Ci idzie dietka, jakie plany na kolejne dni, jaka kolejna motywacja itp :P
-
Oj dól jak dól przemyslenia nad soba i takie tam , a pozatym tearz musze robić za pielęgniarke , bo chłopak ma reke w gipsie a co z tego jak go nigdy w domu nie ma i nie mam nawet z kim pogadać o moich problemach , mam tylko was . A jezeli chodzi o diketke to jak narazie powoli do przodu tak jak planowałam kilogram do przodu , juz nawet żeberka widze jak podniose ręke do góry .. i mięsnie brzucha gdzies tam zakopane pod tłuszczykiem
Śniadanko- serek wiejski
2Ś- jogurt z mussli
obiad- piers kurczaka gotowana na parze z dzikim ryżem i warzywkami
kolacja 2 jajka + suróweczka z pora
A i taki szczegół.. ja nie licze kalorii .. poprostu staram się cieszyc jedzeniam i jego malutkimi ilościami
pozatym jak ja 5 razy w tyg. chodze na siłownie to nie moge tez sie zagłodzić.
A jak tak juz ładnie schudne to kupie sobie satynową bordowa bądz błekitna sukienke na ramiączkach a nagroda w czerwcu jak dobije do 65 to tatuaż na plecach takii duuuzy i prawdziwy I juz zawsze będe o was pamietała
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki