Witajcie
Dietkuję tu z Wami od 20 lutego, ale dotychczas brykałam na Waszych wątkach.
Postanowiłam założyc wreszcie swój, żeby miec wlasne miejsce. Wczesniej tego nie robiłam, bo nie wiedziałam, czy dam radę schudnąc cokolwiek i nie chciałam Wam głowy zawracac Ale... Dzisiejsza waga wskazała, że pożegnałam prawie 5 kg. To mi daje wiarę, mobilizację, a przedw wszystkim apetyt na więcej! Dodałam suwaczek w kilogramami, dla motywacji Nie poddam się, nie mogę zmarnowac tych pierwszych, najtrudniejszych tygodni dietowania, ani zmarnowac pierwszych efektów.
Wspierajcie mnie Moje Drogie, bo jestem wciąż niestabilna i robię "skoki w bok", potrzebuję Was bardzo
Buziaki dla Wszystkich odwiedzających mnie tu
PS.
33 lata / za chwilę będzie 34
178 cm wzrostu
Zakładki