ale fajnie :):) bo są cudne! :) :*
Wersja do druku
ale fajnie :):) bo są cudne! :) :*
Właśnie się zważyłam, pomyślałam, że zobaczę ile będzie w pierwszym dniu okresu, a ile po.
I jest: 75 kg :lol:
Sześć razy wchodziłam i schodziłam w wagi i cały czas pokazywała 75.
Ale szczęśliwa jestem, zakończyłam pierwszy etep :D
Lecę pozmieniać suwaczki :!:
gratulacje!!!!!!!!!!! no widzisz mowilysmy ze ruszy! :)
witam :)
też miałam zalatany wtorek i mnie nie było, ale już wróciłam :) kolczyki świetne, jak sobie już upatrzę suknię ślubną to się zwrócę do Ciebie z zamówieniem biżuterii na ten wyjątkowy dzień, ok :?: :)
a przede wszystkim gratuluję zakończenia pewnego etapu w życiu...już nigdy więcej nie będziesz ważyć tyle, co jeszcze kilka dni temu, pocieszające, prawda :?: :wink:
Gratulacje;) widze ze dzisiaj dzien zmieniania tickerków;) oby tak dalej:*
Radość z zakończenia pierwszego etapu jeszcze nie minęła, więc nadal jestem jakaś nakręcona :P
Dziękuje za gratulacje :!:
Mustikaa wszelkie zamówienia mile widziane :wink: I wielkie dzięki za uświadomienie mi, że to nie tylko etap na tickerku, ale w całym moim życiu, bo już nigdy nie będzie tyle, ile miesiąc temu :twisted:
Teraz biorę się za sprzątanko i miłego popołudnia życzę :lol:
gratuluje gratuyluje gratuluje!!!! :):):):)
oby tak dalej!!!! :):)
To jestem już po obiadku. Na liczniku mam ok. 800 kcal, więc całkiem, całkiem.
Lecę dalej sprzątać, a wieczorkiem na pewno do Was wpadnę :lol:
http://www.animaciok.hu/animaciok/th.../gifek-015.gif
Megan gratuluje ukonczonego etapu! Mnie nie dlugo tez czeka wazenie;) Pozdrawiam
Dziękuje Martynko i trzymam mocno kciuki za Twoje ważenie :lol:
Megan - gratuluję:)
wiesz, motywują mnie Twoje osiągnięcia:)
i jeszcze bardziej (mocniej) trzymam kciuki :)
dobrej nocki życzę :)
Kochana, gratuluję spadku wagi i zakończenia pierwszego etapu :!: :!: To bardzo mnie tez motywuje.Wiec dzien miałas szczesliwy,oby tak dalej. Mnie do konca I etapu zostało jeszcze 4,5 kg. A potem jeszcze i jeszcze...Czasem juz mi sie nie chce ale jak dzis przy wieszaniu prania popatrzyłam na swoje bluzki,jedna szeeeroooką i jedna taką węższa to od razu mi ochota i siły wróciły. Pozdrawiam Cię mocno i życze dalszych sukcesów. 8)
:arrow: dobrze powiedziane.. i obyy tak naprawde bylo :)Cytat:
nie tylko etap na tickerku, ale w całym moim życiu, bo już nigdy nie będzie tyle, ile miesiąc temu
dobranoc! :*
Dzięki Dziewczyny :D
Spadek wagi jest wyjątkowo motywujący i dodaje sił do dalszej walki.
Idę powpadać do Was i lecę do łóżeczka :P
23.04.2008
:arrow: śniadanie: dwie parówki drobiowe z dwoma kromkaki chleba mieszanego 350 kcal
:arrow: II śniadanie: dwa wafle ryżowe z kurczakiem wędzonym 120 kcal
:arrow: obiad: omlet z płatkami owsianymi, cynamonem i miodem 400 kcal
:arrow: podwieczorek: trzy wafle ryżowe z twarogiem półtustym i małą paróweczką drobiową 250 kcal
:arrow: kolacja: kawa 3w1 70 kcal
Razem: 1190 kcal
:arrow: 30 min. hulahop
:arrow: cztery herbaty zielone
:arrow: 0,5 litra wody mineralnej
:lol:
Idę do łóżeczka, bo jutro czeka mnie ciężki dzień.
Miłych snów życzę :lol:
http://www.czarostwobelladonny.fc.pl/sny.gif
wow megan gratuluje takiego ubytku...:-)
trzymam kciuczki i twoje sukcesy naprawde mnie motywujo:-)
buziaki
milego dietkowania:-)
Trzymaj się dzielnie Megan, bo ja przez swoją niekonsekwencję zrobiłam krok w tył... :x Dietkujemy dalej, bo nie chcem wrócić do tego co było...
Dobrej nocy Megan :*
Elunko wierzę, że po chwilach zapomnienia na pewno będziesz ślicznie dietkować.
Kinga dziękuje za wizytę :)
alez prosze megan!!!!
milo bylo i jest...-)
buzka
Gratuluję sukcesu i życzę dalszych!!!
Wierzę, że się uda!!! Zobaczysz, to forum tak motywuje, że schudniesz do swojej wymarzonej, idealnej wagi!!!
Powodzenia!!!
Milego Dzionka!!! :P
I oto kolejna laska rozkwita :) Suuuper!
Ha, lato będzie piękne, wszstkie pokażemy się śliczne na ulicach i będziemy zbierać zachwycone (lub zazdrosne) spojrzenia!
Witajcie Kobietki :D
Pogoda śliczna, jeść mi się jakoś nie chce jak jest tak ciepło, więc mam nadzieję, że dzień będzie udany.
Śniadanko zjedzone, teraz lecę Was poodwiedzać, a potem wybieram się do parku pobiegać, zobaczymy jak to będzie :roll:
Miłego dzionka :)
http://www.abcgospodyni.pl/herbata.jpg
do parku pobiegać? wow :shock: ja dziś miałam ambitne plany, że rower wyjmę z piwnicy i co :?: i źle się czuję.... mam nadzieję, że szybko mi minie, bo jak nie, to zaraz piękna pogoda minie i znowu nici z rowerkowania.... gratuluję zapału sportowego :)
Właśnie trochę się boję tego biegania, ale może chociaż pół godzinki się uda.
Trzymajcie kciuki :wink:
http://gfx.filmweb.pl/blog/332023/73149.1.jpg
Nie ma co się bać biegania, jest super i dobrze robi na pupę :) W zeszłym roku pomogło mi bardzo.
Ale - pół godziny to długo nie byłam w stanie przebiec. Na początku to po 10 minutach byłam zawsze zziajana i miałam dość. Startowałam wtedy z zerowej kondycji, zupełnie się nie nadawałam... niewiele brakowało, żebym się zraziła, twierdząc, że to nie dla mnie. Ale na szczęście - po trochu, codziennie odrobinkę więcej i jakoś sie rozkręciłam :)
A zatem: pół godziny to baaardzo ambitne założenie :)
ja trzymam :) mocno:)
daj znać jak Ci poszło :*
miłego dnia życzę:)
'gratuluję spadku wagi - oby już nigdy te cyferki nie pojawiły się na Twojej wadze :)Biżuteria prześliczna - mi najbardziej podobają się kółka w białe perełki :) Ja także lubię rękodzieło ale inne, mianowicie dziergam w wolnych chwilach na szydełku, czapeczki itp. a dla siebie sukienkę na wesele brata zrobiłam
Miłego biegania po parku życzę :D ja mieszkam bliziutko parku ale dziś muszę jechać do szkoły :( więc chociaż Tobie życzę miłego spalania kalorii :)
miłego biegania;) ja tez planuje zacząć biegać ale od 15 maja. Wtedy zostaje mi juz tylko ustny angielski do zdania którego sie nie boje. Wiec bede miec juz czas:) A narazie... zakuwanko zakuwanko... do 14 maja zakuwanko:/
Witaj.Jak bieganko,udało sie. A dietka? Bardzo dobrze,ze chcesz biegac,my z Carrisma tez biegamy(no teraz mam przerwe bo jej nie ma ale za to konsekwentnie cwicze w domu). Bieganko to fajna sprawa,choc jeszcze tez po paru minutach jestem zziajana jak parowóz.Daj znac jak Ci minął dzien.Pozdrawiam.
Też czekam na relacje :)
Hej Dziewczynki :D
Bieganka dzisiaj niestety nie było z powodu niezbyt szczęśliwego zbiegu okoliczności. Historia jest taka, że miałam biegać z osobą poznaną na tym forum, ale w końcu się nie dogadałyśmy i niewiele z tego wyszło. Za to jutro już na pewno - godzina 8:00 - biegamy :!:
Za to miałam dzisiaj pół godzinki spacerku i pół godzinki pojeździłam sobie na rowerku stacjonarnym. Przekroczyłam niestety 1200 kcal, ale nie jakimiś tam czekoladkami na szczęście.
Teraz idę spać, bo tak się jakoś dzisiaj źle czuję. Może jutro będzie już lepiej.
Miłego wieczorku :P
no i jak tam :?: było bieganie :?: :) ja na razie jedyne co mogę robić, to oglądać aerobic w tv :?
Hmm, bieganie :roll:
Coś tam było, trwało 20 minut, ale był to bieg przeplatany chodzeniem, więc nie wiem czy można to nazwać bieganiem :P Ale to chyba tak jest na początku. Mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie trochę lepiej.
A teraz idę się przebrać i lecę do miasta na jakieś zakupy.
Miłego dnia :lol:
najważniejsze jest zacząć:) zobaczysz że z czasem będzie coraz lepiej:*:)
ja też tak miałam. na orbim wytrzymywałam góra 20 minut, a po tygodniu byłam w stanie ćwiczyć przez ponad godzinę:) teraz też poniżej godziny nie schodzę:)
miłego dnia i udanych zakupów , no i braku zakwasów :)
będzie na pewno ! :)
najwaznisjze ze zaczełaś! :)
teraz już tylko tak trzymja i bedzie co raz lepiej!
Witaj Megan :)
Widzię, że małe wprowadzasz "małe" zmiany w dietkowaniu :) A dziewczyny mają rację - najtrudniej jest się zmobilizować i zacząć. Jak się wciągniesz to będzie już tylko lepiej i sama nie będziesz wyobrażała sobie dnia bez spaceru czy biegania.
Miłego dnia i weekendu :)
megan ale mi sie wydaje, ze na tym wlasnie polega bieganie. ze raz sie biegnie raz sie lazi, byle nie stac ;) trzeba miec naprawde sporo kondyche zeby biec 20 min bez przerwy.. ale przy wytrwalosci pewnie wkrotce to nie bedzie dla ciebie zadne problem :)
mielgo dzionka ;)
bieganie to fajna sprawa:) ale trzeba duzo wytrwałosci:) dasz rade:) wyrobisz sobie kondycje i będziesz śmigać 20 minut codziennie;) a nawet wiecej:)