Bieganie rządzi :) Byle nie po twardym! A jak dobrze na udka robi! I brzuch! I w ogóle na wszystko :D
Miłej nocki :)
Wersja do druku
Bieganie rządzi :) Byle nie po twardym! A jak dobrze na udka robi! I brzuch! I w ogóle na wszystko :D
Miłej nocki :)
Hello Megan! Co tam u Ciebie nowego? Powodzenia w weekandzik z dietkowaniem:) u mnie jak narazie nie najgorzej:P tylko przez dwa dni z niewiadomych przyczyn nie moglam sie zalogowac na tej stronie:/ ale w koncu sie udalo:D
Przeczytałam Twoją historię i świetnie Cię rozumiem, najpierw dieta, później jakiś maleńki batonik i traci się wiarę w sens i powodzenie odchudzania... ale ja staram się teraz nauczyć powstawać po każdym upadku i się nie poddawać. Odchudzam się dopiero od poniedziałku, ale mam nadzieję, że robię to już teraz ostatni raz , bo już nie mam siły do ciągłego bycia niezadowoloną z siebie Postanowiłam że daję sobie jeszcze jedną szansę : Schudnąć raz na zawsze i być szczęśliwą ;) trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierzę, że Tobie też się uda to, co sobie założyłaś :)
Pozdrawiam :)
Witajcie Dziewczynki :lol:
Dziękuje za odwiedzinki i porady dotyczące biegania. Jak wiadomo ćwiczenie czyni mistrza, więc myślę, że do wakacji coś tam uda mi się osiągnąć w tej sferze.
Dzisiaj biegać niestety nie będę, choć pogoda śliczna i aż by się chciało to niestety. Od rana leci mi krew z nosa i jakbym pobiegała to jeszcze by mi się pogorszyło pewnie. W ogóle jakaś osłabiona ostatnio jestem - może to przez te zmiany pogody . Kupiłam sobie jakieś witaminki i trzeba zacząć łykać, bo ostatnio ciągle łapie jakieś pozornie niegroźne infekcje.
Poza tym z dietką ok, trzymam się limitu. W poniedziałek ważenie i mierzenie, waga raczej mi się nie zmieni, bo będę zaraz po okresie, ale może jakiś centymetr znowu ubył.
Wczoraj moja mama stwierdziła, że schudłam :lol: Powiedziała, że nie mam już takich boczków i w ogóle, że już widać.
Lecę zobaczyć co u Was słychać.
Miłego dzionka :lol:
http://nadjakseruje.blox.pl/resource/psiut.jpg
Śniadanie zjedzone, ostatnio coś uzależniłam się od omletu z płatkami owianymi i łyżką miodu. Myślicie, że to jest bardzo kaloryczne, bo wydaję mi się, że często omlety są właśnie polecane, między innymi w sławnej diecie nowojorskiej. W końcu mają dużo białka, płatki owsiane też zdrowe, nie solę ich, ani nie słodzę, hmm, co myślicie??? :roll:
witaj :)
jesli Ci smakuje, to nie rezygnuj z tego...ja jestem uzależniona od grahamki z serkiem topionym i rzodkiewką :) i od galaretki i w ogóle od wszystkiego, co ładnie wygląda i smakuje :)
http://hanula1950.blox.pl/resource/kotki_i_chomik.jpg
cześć Megan :) masz rację- dzisiaj sobie daruj bieganie :)
ja od jakiegoś czasu, tzn od ostatniego przeziębienia łykam witaminę c. od tej pory nie zachorowałam:)
fajnie, że mama zauważyła różnicę;) to dodatkowo motywuje:)
trzymam kciuki i życzę miłego dnia :*
Ojj biedactwo! Tylko się nie rozchoruj, łyakj witaminki!
Co do omleta - musisz sobie pozliczać ile jajek itd... ale myślę, że to jest bdb śniadanko. Ewentualnie możesz spróbować odchudzić i zamiast całego jajka dawać białko, to duża różnica!
Pozdrawiam ciepło :)
Hej Kochana. No uważaj na siebie,może to z osłabienia krew Ci leciała. Co do olecika, to jedz sobie na zdrowie. Nie ważne ile ma kalorii, jak bedziemy sobie wszystkiego odmawiac to łatwiej sie znichecic. No a jak mama juz zauwazyła roznice w postaci mniejszych boczkow ta na pewno tak jest .Zycze dalszych sukcesow i napisz co z tym krwotokiem?
Dokaldnie mysle ze nie powinnas rezygnowac z omelcika jak go lubisz :)!
im wiecej wyzeczen tym trudnij co kolwiek osiganac :) bo kusi nas do tego co sobie odmawiamy :/
Dzień doberek :lol:
Dzisiaj mam dobry humorek, choć czeka mnie trochę pracy i nauki to nie będzie źle :roll: Chociaż nie będzie kiedy myśleć o jedzeniu.
Wczorajszy dzionek nawet nie wiem czy minął mi dietkowo, bo jeszcze nie liczyłam kalorii, ale było:
:arrow: śniadanie: omlecik z płatkami owsianymi (oczywiście, choć trochę odchudzona wersja, bo tylko z łyżką miodu) 300 kcal
:arrow: II śniadanie: Jogobella ze zbożami 250 kcal
:arrow: obiad: fasolka po bretońsku z chlebem pszennym :? 600 kcal
:arrow: podwieczorek: winogrona, nie wiem w jakiej ilości 200 kcal
:arrow: kolacja: dwie kromki chleba razowego z serem żółtym i jedna pieczarka 200 kcal
Razem: 1550 kcal (trochę dużo, ale w sumie żadnych czekoladek itp. nie było, więc jak na sobotę, to i tak spisałam się na medal) :twisted:
Krwotok ustąpił na szczęście, ale coś zauważyłam, że jakoś ostatnio dużo krwi tracę. Okres mam już 6 dzień i jakoś skończyć się nie chce, krew z nosa też dość często mi leci. Trochę to dziwne, bo znam swój organizm i naprawdę staram się jeść tak, żebym nie była głodna, a o osłabieniu to już nie wspomnę. Cóż, widocznie oczyszczam się na wiosnę. Połykam trochę witaminek, a jak nie pomoże to zrobię badania.
Z omleta oczywiście nie rezygnuję, ale nie będę go jadła codziennie, bo mama już mówi, że jej jajka wszystkie wyjadam :wink:
Miłego dzionka życzę :lol:
http://bawidelka.files.wordpress.com...erduszko_1.jpg
dokladnie jak nie ustanie to koniecznie lekarz!! :):*
dietkowani sliczne :)
mniam mniam lizaczki :P
jeśli nie przejdzie krwawienie to warto zrobić badania.
moze Ci brakuje jakiś witamin, które wpływają na krzepliwość krwi.
powodzenia życzę i owocnej nauki :)
Cześć Megan :)
Dietkowanie idzie Ci świetnie, naprawdę :) jestem pełna podziwu :) Trzymaj tak dalej :)
a podczas okresu powinno się uzupełniać niedobory żelaza. To bardzo ważne.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uzupełnianie żelaza jest bardzo ważne ja po oddawaniu krwi sie zastanawiałam czemu mi słabo a spadł mi po prostu poziom żelaza:P Krew sie regeneruje w kilka godzin żelazo dużo dłuzej. Wiec trzeba to uzupełniac farmakologicznie;) Bo spada poziom hemoglobiny. Przynajmnej tyle zrozumiałam z tego co mi lekarz tłumaczył;) Ale jak ci nie miną te dolegliwosci to koniecznie do lekarza. Miłego wieczoru:*
Hej Megan :D
Brawo,za oddawanie krwi :D
Ja bym chyba tam zemdlała,na sam widok dużej ilości krwi :shock:
Mój dzień minął ok
zrobiłam sobie pyszne danie i jadłam je prawie cały dzień,a zrobiłam je tak: ugotowałam na parze brokuła,kalafior i groszek cukrowy,wystudziłam,dodałam 2 pomidory pokrojone w dość sporą kostkę,trochę cebuli,łyżkę uprażonych ziarenek,łuskanego słonecznika i całość polałam sosem śródziemnomorskim z knorra ( 3 łyżki wody+3 łyżki oliwy) pychotka
lekko i zdrowo
pozdrawiam Magda
heyka;);)Z tym krwotokiem to cos nie tak;);). Jak bedzie ci jeszcze dokuczal to lec do lekarza;);)
A jak robisz tego omleta z platkami owsianymi??
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
miłego poniedziałku życzę :)
Właśnie ten omlet z płatkami to też mnie ciekawi:) Czekamy na przepis;)
Hej. Jak leci? Mam nadzieję,że krwotoki już ustąpiły na dobre :!: To trochę niepokojące..A jak nie to nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Życzę miłego dnia. Pa.
Faktycznie wygląda na to, że coś z krzepliwością nie tak :/ Koniecznie spytaj lekarza, czasem wystarczą drobne zmiany w diecie!
Ja z niedoborami żelaza ciągle problemy miewałam. O dziwo - na diecie mniejsze niż zwykle. Bo wtedy nbardziej zawsze dbam o to co jem, dużo zieleniny: szpinak, sałata, pietrusza - a to dobrze działa.
Buziak!
Witam :D
wpadłam tylko na chwilkę żeby się przywitać
i zobaczyć co tu ciekawego się wydazyło
podczas mojej nieobecności :wink:
Już wróciłam i znów jestem z Wami
:!: :!: :!:
Hej Kobietki :D
Wpadłam tylko na chwilkę, żeby napisać, że wszystko ok, a żadnych krwotoków już nie mam. Dzisiaj mam zajęcia do późna, ale wieczorkiem na pewno do Was wpadnę.
Miłego dzionka :lol:
Hej! :)
Życze dietkowania udanego i dnia wspaniałego :)
Ja mam za mało magnesu ;/
Hej kochana! Ostatnio mnie troche nie bylo bo strasznie zalatana jestem! Zagladam a tu jakies nie ladne krwotoki u Ciebie, uwazaj na siebie! Mam andzieje ze sie juz wiecej nie pojawia:) Oczywiscie nie mialam czasu isc za waga, ale za to zrobilam dzisiaj nowe pomiary i powolutku do przodu, moze nie za duzo ale tez cos;) Wczoraj zaczelam bieganie:D pozdrawiam
witam serdecznie :)
mam nadzieję, ze po wtorkowym zalataniu masz dziś chwilkę tylko dla siebie :) ja wczoraj od 8 do 21.00 byłam na nogach, czego efektem jest ból łydek...ale za to zaraz jak ugotuję obiadek, to sobie doprowadzę do porządku paznokcie...ot taki mały relaksik :)
miłego dnia zyczę
M
Witaj Megan :)
Matko... Nie było mnie tu dosłownie kilka dni u Ciebie, a Ty tak na zdrowiu podupadłaś... Dobrze, że to minęł - mam nadzieję, że to jakieś przejściowe, bo jak nie to wiesz... Biegusiem do lekarza... Powinnaś też zrobić sobie zrobić dzień leniucha, by zregenerować siły :) Teraz to najlepsza okazja, bo zbliża się długi weekend :)
Trzymaj się Megan :*
Witajcie :lol:
Jak dało się pewnie zauważyć przez ostatnie dni zaniedbywałam forum, ale jestem tak zalatana przygotowaniami do komuni, że nie mam nawet czasu tu wpaść. Ale to jeszcze tylko do soboty, a potem już wszystko wróci do normy.
Z moją dietką wszystko ok, trzymam się dzielnie i nie przewiduję żadnych wpadek :wink:
Miłego dzionka :D
Trzymam kciuki za dietkę:) Ja tez ostatnio strasznie zajeta jestem. Ale matury start 5 maja wiec... no cóz. Nieduzo czasu mi zostało:)
Megan pozdrawiam! ja już wróciłam z mojego wypoczynku i znowu walczę...
widzę, że Ty strasznie zabiegana... Komunia...
no i uważaj na siebie - zdrowie to najważniejsza sprawa!
całuski!
Ulala...nieźle ci idzie. U mnie waga stoi co mnie wkurza na maksa :x Spokojnej nocy :D
jak po mjaówce :)
Megan co słychować?... odezwij się! :)
Hej Megan widzę że Ciebie też nie ma. Ja włąsnie powróciłam do żywych. Pozdrawiam
http://farm1.static.flickr.com/179/3...cc064e4c2b.jpg
Cześć Megan,
widzę że jesteś zabiegana podobnie jak ja ostatnio. Mam nadzieje ze niebawem do nas wrócisz.Widzę, że z Twoją dietką wszystko ok, trzymasz się dzielnie i nie przewidujesz żadnych wpadek -> zatem wszystko w jak najlepszym porzadeczku :D
Trzymam za ciebie kciuki :arrow: zostało ci już tylko ok. 4 kg do zakończenia II etapu :D
Idziesz jak burza :!:
Witajcie Dziewczyny :lol:
Po kilku ciężkich dniach powróciłam zwarta i gotowa do dalszej walki.
Jak już wcześniej pisałam pochłonęły mnie przygotowania do Komunii, a po niej jakoś nie mogłam się do niczego zmobilizować.
Waga niestety nie drgnęła, ale też nie poszła w górę, co mnie bardzo cieszy. Bo z jedzonkiem było różnie, a ćwiczeń to już w ogóle nie było :roll:
Dzisiaj zajmę się opracowaniem planu na dalsze dni, bo do lata coraz bliżej i waga musi wreszcie ruszyć, więc do dzieła.
Teraz lecę Was poodwiedzać, bo mam pewnie spore zaległości.
Miłego dzionka życzę :lol:
Też się zabieram za stworzenie nowego planu działania.Ostatni jakiś niedorobiony był, bo dał niewielki efekt.Chociaż brak efektów raczej powinnam chyba przypisać mojemu lenistwu :P Bo ja jestem ambitna ale leniwa :P Miłego dnia :D
Hej Megan! U mnie tez dluugi weekand byl taki nie za ciekawy:/ cwiczenia sporadycznie i z jedzeniem tez roznie, nie objadalam sie wieczorami ale za to jedzenie mniej zdrowe zamiast pysznych warzywek pojawialo sie jakies biale pieczywo czy frytki bleee cos nie moge sie zebrac do kupy zeby jesc tylko zdrowe jedzonkoooo:/ a juz 31 maja ide na weselicho wiec musze bhyc szczuplejszaa:P a zwlekam caly czas z kupnem sukienki bo ludze sie ze rozmiar bedzie mniejszy:D
Mam do Was pytanko czy ktoras z Was brala moze Thermo Speed Extreme? wlasnie sie zastanawiam nad kupnem, ale chcialabym poczytac jakiesopinie:)
Pozdrawiam