-
gruba,(nuda),ale będę jeszcze chuda!
bardzo chciałabym w końcu schudnąć,jak to głosi topic i mój i tego działu.
Wiele razy podejmowalam już to wyzawnie, raz skutecznie raz nie.
Tym razem piszę ponieważ,chęć moja niewystarcza...
potrzebujebodźca maxymalnego, bo rezygnujepo 3 dniach.
rezygnuje i tyje...a chciałabym w końcu schudnąć i wuglądać jak kobieta a nie sumo.
tak więc potrzebuje motywacji...a zacząć zamierzam po świętach...pomóżcie mi
wzrost:160
wagak.65kg...
-
nie nie po swietach, nie odkladaj tego na kiedys bo nie zaczniesz:P proponuje zaczac od jutra, akurat masz wielki piatek i jest scisly post, to bedzie dobry poczatek tak mi sie wydaje
-
hej kochana!! Radze ci zaczac od dzisiaj bo im szybciej tym lepiej. Nigdy nie mow sobie ze od jutra zaczniesz bo to jest najgorsza rzecz jaka moze byc..Proponuje dietke d0 1200kcal albo moze tez byc do 1500kcal to juz twoj wybor: plus ruch i efekty bedaozdrawiam
a tu mnie znajdziecie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
-
żądne po świętach, teraz, już. Ja wyjeżdżam na święta do Irlandii ale mam zamiar np. biegać rano i już trzymać się diety. Co Ci szkodzi zacząć od teraz?
zawsze to już o kilka gram mniej... choćby w Twoim umyśle (że już zaczełaś i szybciej pojdzie) :*
-
dobra dziewczyny! Walczeod dzisiaj
pomimo iżprzeczytałam wasze odpowiedzi po śniadaniu które nie było za bardzo dietetyczne ,zaczynam od dziś
Dziękuję za wsparcie.
Boję się tylko tego że po 3 dniach się poddam....
Jakdo tegonie dopuścić?
-
NIC SIE NIE PODDASZ, ZWLASZCZA ZE WCALE NIE JESTES GRUBA, KILKA KILOGRAMOW TO PESTKA.... TYLKO JEDZ MNIEJ, WSTEPUJ TUTAJ I BEDZIE DOBRZE.
-
noi tak jakby mija 1 dzień....
nie jest łatwo,tym bardziej że są święta....
tyle pokus,jak sięim oprzeć?
Co jutro? Jak wyzwolić wsobie tę siłę walki?
1dzień -I've done it.
-
DZIEŃ 2
wdomu masa placków trotów, smakołyków,żarełka po prostu multum.
próbuję powstrzymać moją psychikę.
Proszę o wsparcie, boję się załamania.
nie chce się poddać,choć momentami rzuciłabym wszystko w kąt.
-
nie poddawaj się, pomyśl że jak teraz ulegniesz to po pierwsze przybedzie Ci kilka nowych zbednych kilogramow wiec trudniej Ci bedzie dazyc do wymarzonej wagi no i [rzede wszystkim powinnas byc wytrwala w swoim postanowieniu, mozesz np postawic sobie nagrody albo kary, po tygodniu zjesz sobie ciastko, albo jak zrzucisz 4 kg to kupiosz sobie nowa bluzke, to motywuje. Jesli to nie podziala to na topicu kicimici jest stronka [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Zaloze sie ze nie spojrzysz juz na te pysznosc...
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki