Strona 6 z 35 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 342

Wątek: walka z 20 kg nadwagi-czyli motylem być:) (fotki str.20,23)

  1. #51
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    w kwestii po co kumu literatura przedmiotu a nie cała prezentacja Bo prezentacje pisze sie fajnie i napewno to przyjemniejsze niż grożąca przyszłym rocznikom odpytówka z lektur

  2. #52
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    znalazlam na forum fajny tekst w podpisie którejś z dziewczyn

    "...Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie do końca atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc... " ALE TO BYŁA JAZDA..."


    Ciekawe co by moja kobitka z komisji zrobiła jkbym jej to przedstawiła jako wizję śmierci wspólczesnego nastolatka Albo by mnie wyrzuciła albo zaniemówiła z oburzenia Bo się mi rygorystyczna i dość konserwatywna koietka trafiła

    Ubawiona wracam do pisania Jeszcze połowa mi została

  3. #53
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    jak idzie pisanie? cytat jest kapitalny!

  4. #54
    Awatar mona28
    mona28 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,413

    Domyślnie

    Cytat jest po prostu boski , byle by jeszcze nie martwić się tytmi kilogramami .

  5. #55
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Cytat, owszem, wymiata. Kiedyś coś podobnego powiedział Jan Nowicki zapytany w wywiadzie, dlaczego prowadzi tak niezdrowy tryb życia. Stwierdził, że to przecież trochę szkoda zdrowe zwłoki do grobu kłaść, lepiej je trochę pofatygować.
    Happysad, ja z racji swojego zawodu nie mogę się oczywiście powstrzymać od komentarza na temat Twojej prezentacji. Taka ze mnie porąbana polonistka. Tzn. uwag nie mam, tylko kilka pytań, tudzież propozycji. Czy nie myślałaś, że w owej prezentacji powinna się znaleźć Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią? (Chyba, że pomyślałaś, a ja nie doczytałam...) Średniowieczne ujęcie śmierci jest dość charakterystyczne i szkoda by było je pominąć jak i cały motyw dance macabre. I czy nie myślałaś o umieszczeniu w prezentacji jakiegoś utworu barokowego, chociażby Do trupa? W żadnej innej epoce śmierć nie była tak eksploatowana w utworach w tak specyficzny sposób - nie dość, że była rozchwytywanym tematem (zawsze prawie jako antynomia miłości), to jeszcze stanowiła budulec oksymoronicznych, typowo barokowych konceptów. Można też wtrącić o dwóch najbardziej chyba znanych w polskiej literaturze romantycznej śmierciach: śmierci Kordiana (o tym wspominałaś), ale nie o jako śmierci z miłości (bo tu by raczej trzeba było o Werterze), ale jako o niewyjaśnionym, raczej symbolicznym akcie przejścia, zmiany... ( to tak jak w tarocie, karta śmierci nie oznacza zła, tylko koniec jednego i początek drugiego, często lepszego). No i równie symboliczna śmierć w III części Dziadów, kiedy to umiera Gustaw, a rodzi się Konrad... (podobnie jak w Kordianie, symboliczna śmierć - rytuał przejścia)... No a co do Kochanowskiego, to Treny... tutaj z kolei śmierć Urszulki, nieistniejącej dziewczynki, wymyślonej i wykorzystanej w celu przedstawienia idei myślenia stoickiego.... tylko tutaj jest problem, bo konserwatywni nauczyciele nie chcą słuchać, że Urszulka mogłaby nie istnieć.
    Tak tylko chciałam się wtrącić...... W ogóle śmierć to jednocześnie bardzo wdzięczny i niewdzięczny temat. Z jednej strony w każdej epoce i w każdej sztuce temat ten został w taki czy inny sposób wykorzystany, co jest zrozumiałe, bo przecież śmierć towarzyszy wszystkim istotom zawsze i wszędzie. Z drugiej strony trudność sprawia wybranie najważniejszych utwórów spośród tak wielu pomysłów... Tak sobie pogadałam.... życzę powodzenia w pisaniu
    No a tak poza tym, to oczywiście gratuluję schudnięcia

    A tu specjalnie dla Ciebie, dla stworzenia naukowego nastroju.



    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  6. #56
    Guest

    Domyślnie

    hej happysad!
    widzę, że przygotowania do matury pełną parą . To dobrze, pracuj, ten wysiłek się opłaca- uwierz mi .
    a egzamin ustny z polskiego był dla mnie akurat najbardziej stresujący... choć miałam świetnie przygotowaną prezentację, oryginalne tytuły etc.

    Misio, jak przekonuję siebie (lub innych ), że nie warto przykładać nadmiernej wagi do zdrowego odzywiania, niepicia alkoholu etc, to zawsze powołuje się na te wypowiedź Nowickiego . Uwielbiam tego człowieka, świetny facet.

    pozdrawiam!!

  7. #57
    Awatar Megan
    Megan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-06-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    14

    Domyślnie

    Happysad jak Ci minął dzionek?
    Napisz czy polonistka zaakceptowała Twoje wypociny
    Miłej nocki życzę


    CEL I: 90 kg UDA SIĘ!!!

  8. #58
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    Myślałam. Tylko, że z średniowiecza mam już pieśń o Rolandzie i Legende o świętym Aleksym. Ale ta rozmowa jest dość znana wiec w tej kwesti dopytam sie jeszcze mojej polonistki. Zajebistej babki tak na marginesie Właśnie to jest mój drugi problem. jak napisałam to odkryłam że mam dziurę, od romantyzmu do wspólczesności. Myślałam o wpleceniu kamizelki, jako taki obraz śmierci obecnej w życiu codziennym, zwyczajnej objawiającej się zwężaniem ubrań a nie jakimś chowaniem miecza pod umierające ciało Tak... nasz kochany barok, do trupa akurat lubie, podoba mi się porównanie truposzka z zakochanym, ale do calego baroku mam uraz od Padliny... do dzisiaj mnie jakoś mdli chyba słaby dzień wtedy miałam. Wertera wpakowałam jako przykład tej miłości. co do kordiana ja ciagle nie wiem czy on umarł czy nie. No bo ta ostatnia scena jest trochę niejasna. Co do gustawa-konrada. Kocham dziady i Mickiewicza, ale obiecałam sobie że w III część Dziadów sie na mature nie wpakuje. Zawsze coś tam przeskrobie jak to interpretuje albo pisze z tego wiec wole nie. A o epoke tak czy siak już zahaczyłam. Ostatecznie pisać skończyłam ale szykuję sie na poprawki. Nie jestem właśnie przekonana do trenów, bo i nie pałam do kochanowskiego miłością i jakoś mi to nie pasowało. Za to chyba wrzucę Kamizelkę, i coś z baroku. Chyba faktycznie to do trupa
    Ogólnie ciesze sie ze juz mam zarys i teraz tylko poprawki. Bo sie długo do tego nie moglam zmobilizowac. Bardzo dziekuje ci za dobre sugestie.

    A z dietką dziś ok sporo przy ksiazkach wiec na myslenie o jedzeniu nie było czasu

  9. #59
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Co do luki, to warto wygrzebać coś z Młodej Polski, oni tam obsesję mieli, bolączki egzystencjalne, życie splunięcia nie warte i takie tam Zapytaj polonistkę, może też stwierdzi, że warto wziąć coś z Młodej Polski.
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  10. #60
    Staszka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie wiem czy sobie zdajecie sprawę z tego, że Happysad musi się zmieścić w 20 minutach z całą prezentacją... Mogą Cię oblać za przekroczenie czasu, takie zasady, nowa matura. Tak tylko uświadamiam. (Chyba, że coś się zmieniło...).

    Jednym słowem, moim skromnym zdaniem - zawężaj, oj zawężaj... (Generalnie kiedy ja zdawałam polonistka-egzaminator przyjmowała tylko prace, które miały w literaturze podmiotu 3-4 książki i w literaturze przedmiotu również 3-4).

Strona 6 z 35 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •