Afryko, przy niedoczynności tarczycy może lepiej by było skonsultować dietę z dietetykiem? My tu w większości stosujemy dietę 1000 - 1200 kalorii, która nie jest wcaele a wcale skomplikowana. Po prostu trzeba się nauczyć liczyć kalorie (ja się bałam, że się w tym pogubię, a się okazało, że po kilu dniach załapałam bez najmniejszego problemu). Warto też poświęcić kilka minut każdego dnia na jakieś ćwiczonka, ja np stosuję a6w (aerobiczna szóstka weidera - z łatwością znajdziesz coś o tym w necie). A jeśli nie, to przynajmniej trochę jakiegoś spaceru. Pochodź po wątkach, poczytaj, na pewno znajdziesz coś pasującego do Ciebie i optymalnego przy Twoim trybie życia. Swoją drogą: trochę pokręcony to tryb, bo razy tyyyyle pracy, a raz całkowita laba.
I masz ode mnie kwiatuszki na powitanie:
![]()
Zakładki