Felicja ja z dietą plaż południa romansowałam i to nie raz.
Fakt: efekty są SPEKTAKULARNE. Błyskawiczne. I to chudniesz tam gdzie chcesz
Minus to to, że dieta jest nieżyciowa. Jeśli jesteś choć trochę aktywna to nawet nie próbuj - bez węglowodanów jest się bardzo osłabionym.
Nawyki sobie może i wyrabiasz, ale dopóki nie dorwiesz się do kęsa chleba Na II fazie już można, ale w ograniczonych ilościach, także jak masz wolę jak stal to może się udać jeść węglowodany tyle co nic, tyle że po takim poście jest to barrdzo ciężkie.

Nie, nie wierzę w tą dietę.
Jej plusy to to, że pokazała mi, że bez węglowodanów można żyć, choć jest ciężko Ale ograniczyć je - wręcz TRZEBA. I to staram się stosować. Ograniczenie węgli nie jest tak trudne jak myślałam; za to tej diecie dziękuję

Aha, nie można na niej uprawiać sportu, więc lepiej ćwicz ile możesz, a wykluczanie węgli sobie daruj. Lepiej mieć siły i chudnąć wolniej.