-
No, dzisiaj jest nieźle.
Rano miałam lekcję w szkole językowej, spotkanie z już-byłym szefem (bardzo miły facet, bardzo miła rozmowa) i wypłatkę za kwiecień.
Potem myk do sekretariatu na uczelni, a tam zonk: nie mogę wziąć dziekanki bez zaliczonego 1. roku. Ale: mogę napisać podanie do dziekana o urlop z powodu ciężkiej sytuacji materialnej i jeśli by mi przyznano miałabym na ten czas legitymację studencką. Czyli się opłaca
(bilet miesięczny na wszystkie linie studencki 47zł, zwykły 88zł)
Dietka (ciągle zapominam, że to nie grupa wsparcia emocjonalnego a forum o odchudzaniu
)
Tak więc dietka ślicznie, trzymam dziś fason, zjadłam jak dotąd 541kcal, w tym obiadek. Tak więc z czystym sumieniem mogę dziś na podwieczorek zjeść nawet 3 kanapki z szynką i warzywami a na kolację 2 jajka na miękko i kanapki. Jutro przyjeżdża moja rodzinka, więc jedzenie będzie na mieście. Wieczorkiem wracam z rodzinką do domu, więc niedzielny obiadek będzie całkowicie niedietkowy, ale wracam po południu w niedzielę, więc zjem lekką kolację.
Zapomniałam wam napisać, że mój zauważył, że schudłam, i że mam ślicznie gładkie uda
Ale powiedział też "uważaj z tym odchudzaniem, żebyś nie przesadziła". Oczywiście zaprzeczyłam fakt odchudzania się, powiedziałam, że to zdrowe jedzenie i sport tak na mnie działają. I to prawda.
Po 2 tygodniach treningów, 10 minut biegania po pokoju i 30 minut ćwiczeń dywanowych widać efekt. Mięśnie brzucha mam rewelacyjne. Cellulit stopniowo się zmniejsza. Stopniowo, ale już potrafię sobie wyobrazić, jak bosko będzie, jeśli będę ćwiczyć ZAWSZE a nie tylko w czasie dietki. Kremik myślę, że też działa. Chociaż moim zdaniem:
1. ZDROWE odżywianie (choćby 2000kcal, ale zdrowo)
2. ruch
3. kremy
Inaczej się nie da.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki