Dziewczyny Dzisiaj weszłam na X piętro bez odpoczynku. Weszłam tak zziajana, że moje dziecko dłuższą chwilę przygłądało się mamusi z dziwnym wyrazem na twarzy. Carrisma wie jakie moja Niunia potrafi strzelać minki Ale dałam radę i jestem z siebie dumna. A co, trzeba sie samemu też czasem pochwalić, nie...No i poćwiczyłam trochę brzuszki. Jak już leżałam z moim Słońcem na podłodze to co sie miałam obijać,wzięłam w obroty to moje koło ratunkowe na brzuchu Jeszcze wieczorkiem trening i będzie git.