A ja sobie wszelkie nastrojowe i życiowe dołki tak tłumaczę, że gdyby ich nie było, to szczęście byłoby bez smaku. Przecież musi być coś dla kontrastu!!!
A ja sobie wszelkie nastrojowe i życiowe dołki tak tłumaczę, że gdyby ich nie było, to szczęście byłoby bez smaku. Przecież musi być coś dla kontrastu!!!
Zakładki