-
Tak jest Aniu, nie rzucaj diety, zaciśnij zęby i przeczekaj zastój wagi.
Kiedyś wreszcie ruszy, mi się waga trzy tygodnie nie chciała podddac, ale teraz widzę, że warto bylo czekac;-)
I tez nie wyrzucalam ciuchow, gdy się w nie nie mieściłam;-)
Teraz powoli odkrywam je na nowo:-)
Buziaki!
Trzymajcie się ciepło Babeczki, w tę ponurą pogodę;-)
-
Dietki nie mam zamiaru zucac....... choc ostatnio mam duzo stresow wzwiazku z finansami........ za duzo wydatkow skomulowalo sie na jeden czas.... ale co ta bedzie lepiej........ dawniej juz bym wtrabila miche lodow i jakies czipsy a teraz....... ?
Cuchow sie pozbylam bo napewno nie bede w nich chodzic......... tylko w szafie jakos tak malo zostalo..........
Dzis moja dietka.
:arrow: 2 wasy z bialym serem
:arrow: piers z kurczaka pnierowana nadziewana szynka i serem z salata
:arrow: jablko
:arrow: wielka miska platkow kukurydzianych z mlekiem
:arrow: 3 herbatki odchudzajace, pol litra wody
Cwiczonka se odpuszczam dzis....... moze troszkie brzuszkow porobie...... lenia ma
Milej nocki
-
niestety zycie nie nalezy do lekkich przyjemnosci... ale bez takich trudnych sytuacji nie miałoby smaku :)
3mam kciuki!
-
Nie zajadaj smutków bo to nic nie da tylko waga pokaże więcej :? Zawsze jakieś problemy się przyplątają w najmniej oczekiwanym momencie, ale głowa do góry wszystko pomalutku się ułoży, nas znowu kredyt na mieszkanie przytłacza :x
Ubranek jak sie pozbyłaś to narazie nie kupuj, bo jeszcze i tak spadnie ci waga, to po co maja za duze wisieć w szafie :lol:
Ja wczoraj też miałam poćwiczyć z Cindy a zrobiłam tylko skakankę i brzuszki bo przez ta pogode też miałam lenia, masz pomysł jak go przegonić? :lol:
-
Aniu...
Czy mogę zrobić uwagi do Twojego menu?
Bo wydaje mi się, że powinnaś unikać paniery przy daniach takich jak kurczak, czy kotlety. To paniera dostarcza nam masę kalorii, więcej może niż samo mięso, ktore panierujemy. I zamiast sera do farszu ja używam na przykład warzyw, jest naprawdę przesmaczne. Wydaje mi się, że ten kurczak, który przygotowałaś, nie należy do dietetycznych...
I wielka miska płatków to też nie za dobry pomysł...
A teraz zdradzę swój sposób na motywację do odchudzania:-)
Wiesz co zrobiłam, żeby nie odpuścić z odchudzaniem, jak miałam momenty zwątpienia, po pierwszych "sukcesach" i zrzuconych pierwszych kilogramach?
Miesiąc temu kupiłam bardzo seksowne spodnie, dżinsy, ale o rozmiar z hakiem za małe, nawet się dopiąć w nie nie mogłam. I obiecałam sobie, że zrobię wszystko, żeby się w nie zmieścić jak najszybciej. Leżały sobie w szafie przez ten miesiąc, ale co jakiś czas je próbowałam załozyc;-) I... w ostatni weekend już w nich brykałam w najlepsze;-) Są opięte, wmawiam sobie, że seksownie opiete;-), ale nie wyglądam gorzej niż inne panie na ulicy, w opiętych dżinsach;-)
Planuję za chwilę kupić jeszcze jedne spodnie, znowu o rozmiar mniejsze, ale to już będą w docelowym rozmiarze, który chce osiągnąć. Będą nagrodą za osiągnięcie wymarzonej wagi;-)
Polecam tą metodę!:-)
-
Witam!!!!!!
Glowa mi peka....... ledwo sie z luzka zgramolilam.....
Olibabka ja to wszystko wiem :wink: :wink: ale pladki chodzily za mna od jakiegos czasu..... a kurczak to gotowiec sama bym takeiego nie zrobila......
A wczoraj to wyjatek z tym moim obrzarstwem......
Twoj patent na odchudzanie jest super...... mam takie spodnie w ktore chce wejsc..... i kiedys mi sie uda...... :roll: tylko ciekawe kiedy?
Cytrynka staram sie nie zajdac ale nie zawsze mi to wychodzi......
Z przegonieniem lenia u mnie kiepsko.... choc dzis rano mi sie udalo..... bo wtalam wzielam prysznic, uczesalam sie........ bo musialma Alexa do szkoly zawiesc :wink: :wink: .........
Nie wiem czy mnie jakies przeziebienie nie bierze kicham, ta glowa boli i jakos tak ble sie czuje........ ide kawkie strzele moze przejdzie.......
-
A u mnie też taka pogoda, że skzoda gadać:-( I też nic się nie chce robić...
Siedzę w pracy i cieniutko mi dziś ta praca idzie...
Chce mi się ptasiego mleczka, waniliowego, z wedla...
-
olibabka nie kus ...... bo mam takie w szawce.......
A u nas sloneczko wychodzi....... glowa mi przeszla po kawce.......
Teraz czas na sniadanko ale najpierw moja panne nakarmie......... i sprzatanie mnie czeka..........musze wyrobic sie do 15 bo potem po A do szkoly jechac trzeba i moze jakis spacerek dzis.......
-
Dobrze że u ciebie słoneczko wychodzi, ja szybko wróciłam z synkiem z przedszkola bo kałuze po kostki :shock: tak pada.
Ja w domu nie mam nic ze słodkości, no dżem w lodówie, ale wiecie o jakie mi chodzi...i nawet wytrzymuję, dla mnie najgorsze jest popołudnie, wtedy to bym konia z kopytami wciagła 8) więc podziwiam ciebie ze ptasie mleczko w szafce i ciebie nie ciagnie, ale chyba ty nie masz problemu ze słodyczami?
-
Cytrynkao nie ja nie mam problemi ze slodyczami.... chociaz czasmi mnie ciagnie ale jakos potrafie to opanowac......a w safeczce mam mase slodyczy polskie czekolady, delicie jakies wafelki....... roznosci....... :D :D :D :D dla mnie tez popoludnia i wieczory sa najgorsze....
macie jakis sposob na przygotowanie tunczyka bo ja zawsze robilam z cebulka, groszkiem .... no i z majonezem....co mozna dodac zamias majonezu? jakis lepik mi potrzeba.... jogurt naturalny????? nie mam pomyslu....
Moja prinsses spi czas za robote sie brac....
-
Ja sobie dzisiaj salateczkę zrobiłam i wymieszałam majonez light z jogurtem naturalnym, tylko jak sie daje jogurt to trzeba szybciej zjadac bo wodą podchodzi a wtedy jak dla mnie już mała apetyczna taka sałateczka, z samym jogurtem też by było ale majonez to majonez... :D
-
annia zamiast majonezu jogurcik naturalny polecam. a mozna tez z niego pyszny sos zrobic. poszperaj w przepisach w necie a napewno znajdziesz jakies sosy light z jogutru naturalnego ;)
pozdrawiem i bede tu wpadac ze wsparciem :)
-
Cytrynka wlasnie ja tez se wymieszlam pol na pol.....
Dymka wlasnie musze poszukac jaies przepisy z jogurtu naturalnego.....
Wpadaj jak najczesciej ze wsparciem bo go bardzo potrzebuje......
Ja bardzo kocham majonez ale staram sie go nie jesc za czesto.......
A dzis bylo tak.....
:arrow: 10:00 sniadanko tunczyk z cebylka i pol lyzki majonezu
:arrow: 12:oo batonik musli (strasznie slodki byl ble)
:arrow: 4:00 barszcz czerwony, lyzka ziemniakow, 2 ludka z kurczaka gotowane
:arrow: 18:00 znowu tunczyk z pollyzeczki majonezu i pol lyzeczki jogurtu
Straszna ochote mialm dzis na tego tunczyka.....
Wypilam 2 kawy i pol litra wody.....oj za malo za malo.......
Ruch......
sprzatanie, 1,5 godzinny spacer z dzieciakami........ zastanawiam sie na orbitekiem....... no nie bardzo mi sie chce......... a moze...
Dopisuje......'
Orbitek 50 min :shock: :D :D :D
Milego dnia ........... jak Wy wtaniecie to ja bede jeszcze smacnie spala......
-
bardzo fajnym zastępnikiem jest kefir :) tylko, że trzeba znaleźć dobry kefirek i idealnie pasuje do sałatki :)
-
Ty piszesz a my smacznie śpimy i na odwrót :lol:
No nieźle tyle ruchu i ładnie dietkowo, tylko pogratulować :D
Ja kiedyś sobie kupiłam też takie batona z musli i pisało FIT a był bardzo słodki, i tak sie zastanawiam czy to nie jakaś ściema z nimi i co oni do nich dodają? 8) bo ja lubię słodkie ale żeby nie było bardzo słodkie kolejna moja dziwna przypadłość :lol:
-
Cytrynko - bo słodkie nie musi znaczyć "obrzydliwie słodkie". Też tak mam, więc u mnie wszystkie batony odpadają z założenia. Wcinam tylko (no... wcinałam) czekoladę i ciasta pieczone w domu - babeczki, serniczki i inne nie za słodkie słodkości :D
Anniu - tuńczyk ma dużo białka, więc spoko. Ja sobie do niego dorzucam jeszcze kukurydzę i fasolkę czerwoną, no i cebulka i pół na pół majonez z jogurtem. Mmmmm....
-
aniii trzyyymaajj sie daleej:-)
milego dietkowaniaa:-)slonce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
aniuu a tyyy foteczeekk namm nie pokazeszzz:-)))
dziekujjeeeee zaaaa mile sloweczkaa:-)
buziak
-
Anniu- witam (2 dni tu nie zaglądałam) i pozdrawiam.
Co wy tak o słodkościach gadacie??? Ja batonik itp. zastępuje suszoną żurawiną, lub kupuje sobie czipsy bananowe. Smaczna i przy okazji zdrowa przekąska . A żurawina jest bardzo słodziutka. Zjesz małą garstę i już odechciewa Ci się batoników- POLECAM!
-
Dzien dobry!!!!
Znowu mnie glow boili, czy ta pogoda bedzie normalna ja bez slonca nie umiem zyc........
Milego popoludnia.
Uciekam bo dzieci sie budza...
Do potem.
-
Co do pogody to u mnie też jest fatalna(nie pada a leje), a i głowa mnie też boli – tylko nie wiem czy od pogody , czy od nadmiaru wypitego wczoraj piwa??? (hi hi hi).
-
Wkoncu glowa przeszla i sloneczko gdzies za chmurek wyglada ale zimno jak diabli.....
MeA niestey ja nie mam wielkiego wyboru w Polskim sklepie jet tylko jeden rodzaj.......
musze popatrzec w zdrowej zywnosci....
Cytrynka no wlasnie ten mial tylko 130kcl a slodki byl jak cholera...........
madziu ja tez przewaznie dodaje jakies inne rzeczy do tego tunczyka ale wczoraj mi tak naszlo ze obojetne bylo z czum go zjem........
kngus oj trzymam sie dalej....... zastanawia mnie kiedy przyjdzie zalamanie bo wiem ze przyjdzie ....zawsze przychodzi......
A zdiecie bedzie.....
honoratko ja nigdy suszonych zurawin nie jadlam (musze sprobowac) czesto podiadam suszone sliwaki.......
A glowa boli pewnie od pogody :wink: :wink:
-
Anniu- głowa to boli od pogody, bo po piwie dawno by mi już przeszło! A boli i boli.
A co do żurawiny- skosztuj- są naprawdę przepyszne: słodkie i kwaskowate zarazem- lepiej zjeść owoc , który na w sobie cukier i witaminy (a żurawina ma, oj ma) niż puste kalorie w batoniki. Często dodaje taką żurawinę do ciasta zamiast bakali (np. rodzynek) . Ani mąż ani syn nie cierpią rodzynek. A taka żurawina (nadaje się do każdego ciasta gdzie dajesz baklakie) - jest super. Dodaj kiedyś do sernika– a efekt murowany : smakowo i wizualnie!!!!
A co do śliwek – tez lubię!
-
Hej hej. Zobaczyłam Twój wąteczek u Kini i wpadłam powspierac i szczęścia życzyć . Tak sobie patrze ,ze od tej samej wagi startowałyśmy kurcze można to zrobic czy to nie jest fajne!!!!
Buziaki zostawiam.
-
Hej aniu ,zajrzalam do Ciebie pomimo zgielku panujacego w moim domu,ale nie zawsze tak jest i w sumie bardzo mnie to sie podoba.
Ja lubie bardzo sok z zurawin i z malinami oj dobry jest i na nerki dobry.
-
Anniu - ja się dziś podzieliłam słońcem z Lili i... poszło sobie :evil:
Deszcz i deszcz :evil:
nie lubię :?
-
Witam wieczorowa/nocna pora
Moje dzieciaki juz w luzkach chwila odpoczynku dla mnie.......
honoratka zdecydowanie sprobuje...... mialm dzis kupic ale zapomnialm bo z dwojgiem dzieci to nie lada wyczyn zrobic zakupy i nie zapomniec niczego...... ciekaw czy u nas sa? Przy rodzynkach powinnam tego szukac, Nie? Jestem pewna ze wygladaja rewelacyjnie w ciescie......
Romka kochana wpadaj jak najczescie......wspieraj......... oj fajne fajne......
xsenia no sok tez lubie...... oj jak ja dawno go nie pilam.....
madziu a chociaz u niej swiecilo?
Dziewczyny wszystkim Wam serdzecznie dziekuje za to ze jestescie, ze pomagacie dajecie mi syle i wiare ze mi tez sie uda........ ze doradzacie......... jestescie niezastapione.
Dzis dzien minol bez wpadek.
:arrow: kawka z mleczkiem
:arrow: 10:00 sniadanko- twarozek
:arrow: kawka
:arrow: micha saladki dzis pierwszy raz robilam, brokuly+jajko+pomidor+swiezy ogorek+zodkiewki troszkie majonezu i jogurt naturalny.PYCHOTA.
:arrow: jogurt
:arrow: litr wody.... no i te dwie kawy....
Ruch chyba wskocze na orbiterek albo brzuszki zrobie.....
Dzis jestem padnieta Vickuni ida zeby jest potwornie marudna..........
Do jutra.....
-
o rety rety :) ile napisane :D nie nadążam za wami kobietki ;)
pozdrawiam!
-
Ciesze sie ze dzien minal bez wpadek ;) Oby tak dalej ;)
Milego dietkownia zycze :*
http://www.strykowski.net/zdjecia_de...wocowa_257.jpg
-
Dołączam sie do dietkowania, choc rano zaliczyłam już malutką wpadkę (jak to bywa w dni wolne od pracy) -zamiast jednego zjadłam 2 tosty z szynka i pieczarkami!!!!!!
Do kawki juz spokojniej- zagryzam czipsy bananowe i suszoną żurawine (choc mam upieczone ciasto). Niech to będzie moja pokuta.
Choc u mnie pogoda nie dopisuje życze miłego weekendowania!!!!!
-
Anniu- o się odwlecze to nie uciecze! Kupisz po prostu innym razem. Sok z żurawuny tez polecam- od czasu do czasy funduję sobie taki w pracy.
Ja żurawinę kupuje w supermarketach na stoisku warzywniczym na wagę: np z kapustą kiszona, orzeszkami ziemnymi, i innymi bakaliami na wagę.
Wypoczywaj , dietkuj i ćwicz z umiarem – wszystko w rozsądnych dawkach!!!
http://images30.fotosik.pl/217/02b4e11b21c426ef.gif
-
Witam!!!!!!!
U was dzis swieto....... a u nas normalny dzien............ Alexa zawiozlam do szkoly a Vickunia spi....... troszkie posprzatala i wkoncu ta bloga chwila dla siebie..............
U nas znowu pochmurno i cos z nieba kapie........ wkuza mnie ta pogoda....... codziennie ludze sie ze jutro bedzie ladniej...........
Mea :D :D :D :D staramy sie......
Dymnka ale pysznosci......
honoratko mysle ze taka wpadkie lepiej zaliczyc rano niz wieczorem......
dumna jestem z Ciebie ze nie skusilas sie na ciasto....... tak trzymaj.......
napewno kupie te zurawiny (jak znajde).... strasznego smaka mi na nie narobilas.......
Wczoraj jednak byly brzuszki.........
-
Anniu, jak ty już sporo schudłaś :) dobrze ci idzie! Gratuluję wyniku!
Grzeszki się zdarzają każdemu i dobrze! Ważne, żeby nie za często, nie? :)
U nas też pogoda pod psem...
Pozdrawiam :)
-
Hej Anka.
coś ki sie wydaje ,ze i ja skubne tę zurawinową pychotkę...kłopot w tym ,ze lubię, a ona jednak kalorii ma sporo...obawiam się ze paczkę połknę jak nic...
Buziaki
-
no to trzeba poprosic jakiegos dobrego duszka o pomoc w porcjowaniu ;)
-
Iria dziekuje ale to nie tak jest jak wyglada :wink: ....ale najwazniejsze ze chudne i nie wracam do wagi wyjsciowej......
Romka ja mam ten sam problem pewnie jak kupie to wtrabie cala pakie........ i wcale mi nie bedzie przeszkadzalo ze slodka czy cos tam..... :wink: :wink: :wink:
Mea dlatego musze kupic jak maz bedzie w domu to moze pomoze zjesc :wink: :wink:
Widac ze dziewczyny swietuja........
Raporcik......
:arrow: kawusia z mleczkiem
:arrow: sniadanko 9:00 3 jajka smazone :roll: (mogly byc 2) pomidorek
:arrow: kawusia z mleczkiem
:arrow: zupka grzybowa z malenkim ziemniaczkiem
:arrow: 2 parowki z wczorajsza saladka
:arrow: 2 kawy, 2 herbatki odchudzajace, litr wody......
Ruch
:arrow: 100 brzuszkow skosnych normalnych...., polgodzinny spacerek z dzieciakami (straszny wiatr), orbitek 40 min.....
Wiecie te raporciki to super pomusl jak cos chce ziesc to zaraz mi przychodzi do glowy jak ja to potem Wam napisze.......... odrazu mi sie odechciewa jesc.......... :wink:
-
No prosze jaki jadlospisik porzadny ;)
Milego dietkowego dnia :)
-
U mnie tez pogoda beznadziejna bylo fajne slonce wywiesilam pranie i prawie wyschlo a tu oberwanie chmury :evil: .z tymi raportami to naprawde dobrze ja tez musze dzis napisac co zjadlam ale beda to same wpadki,na obiad za to zrobie sobie pieczonego kurczaka w folii a co tam.
-
Anniu - właśnie dlatego ja piszę codziennie raporciki i z jedzenia i z ruchu :D
Kseniu - ja też chcę kurczaczka... :evil: Ale dziś mam albo rybkę albo wątróbkę - na jedno i drugie mam ochotę i nie potrafię się zdecydować :twisted:
-
Oj dziewczyny, dziewczyny nie wiem od czego zacząć- może od początku!
U mnie dziś słono zaświeciło, jest 20 stopni i jest OK. . Byle tak dalej.
Żurawina nie ma tak dużo kalorii – 37 kcal/100g ( chyba, że jest z dodatkiem cukru)
Z dietkowaniem u mnie dziś jest OK.! bez żadnych grzeszków do tej pory – choc na wieczór szykuje się malutki – parę (no może 2-3) drineczków jabłecznika (tz. żubrówka z sokiem jabłkowym )- oblewanie nowych mebli w salonie.
Dziewczynki – ja dziś jadłam na obiad kurczaczka- pyszotka- do tego skusiłam się na odrobię mizerii (ziemniaków nie tknęłam). A na śniadanko podobnie jak Annia – jajeczniczka- z 2 jajek + szczypiorek.
Pozdrawiam- miłego weekendu (ja weekenduje już od środy) – a czas tak szybko leci......
http://images25.fotosik.pl/214/a8fb0d75b6cef735med.jpg
A tak będę wypoczywac za 50 dni (to ja z mężem w zeszłym roku)