-
Witam!!!!!!!
Dzis mielismy piekna pogode sloneczko nam swiecilo i wszystko pachnialo wiosna..........
xsenia ale tym kurczakiem smaka nam narobilas......
honoratka ty tych kanap tak nie oblewaj.... przeciez nowe ..... plamy beda ...hihihi
No i czas sie wyspowiadac....... dzis lody zwyciezyly :( :( :( ale za kare nie jadlam plackow ziemniaczanych ktore uwielbiam no dobra zjadlam jednego....... ale ja sie z tymi lodami mam...... jeszcze troszkie mi zostalo....ale jutro wyzuce bo beda kusily a tak jak nie bedzie to nie bedzie..... a do sklepu mam daleko .......
A wiec
:arrow: kawusia z mleczkiem :D
:arrow: jajecznica z 2 jajek z pieczrkami +pomidorek
:arrow: tunczyk z cebulka i pol lyzeczki majonezu i pol jogurtu..
:arrow: lody ok. pol szklanki (dobrze ze sie tylko na tylu skonczylo :roll: )
:arrow: 1 malenki placek ziemniaczany
:arrow: kawusia z mleczkiem
:arrow: 2 wasy + 3 alasterki szynki gotowanej+ 2 plasterki pomidorka
Napoje
:arrow: 2 kawuski +pol litra wody +2 herbatki odchudzajace.
Ruch
:arrow: rano spacer 40 min w tym 20 min szybki marsz
:arrow: o 15 :00 tak samo
:arrow: zakupy z dzieciakami
Jutro wazenie oficjalne ......
A wiec do jutra.......
Przepraszam ze nie odpisze na Wasych temacikach ale pdram na ryjek......
-
Ja tez mam jutro wazenie :? Boje sie :?
A Ty daj znac jak juz cos na ten temat bedziesz wiedziala :wink:
-
Anniu- u mnie tez świeci słoneczko – zapowiada się piękny dzionek!!!
Co do lodów - to chyba ja zwyciężyłam - od wczoraj leżą sobie w lodówce i mnie nie skusiły (chyba leżą- bo może synuś zjadł - nie sprawdzałam) ?????
A plackami nie kuś - uwielbiam placki i jeszcze moggłabym się na nie skusic!!!!
A jutro podonie jak ty wielkie ważonko!!!!!! Już się boje co pokarze!
A wszystko przez ten wspaniały przedłużony weekend!
BUZIOLE - zmykam robic sniadanko!
http://images32.fotosik.pl/260/d62990297efb5705.gif
-
Aniu ja uwielbiam kurczaki,bo sa dobre i szybko mozna z nimi cos zrobic i szybko zjesc(to najbardziej lubie).a dzis chyba skusze sie na tunczyka z serkiem wiejskim,miksuje sie to razem dodaje przecier sol pieprz i mamy paste na kanapki albo z salata, albo jako dip do warzywek.Mozna tez to zrobic z wedzona makrela.Pozdrawiam.No i zadowolenia z jutrzejszego wazenia,napewno waga zejdzie w dol.
-
Witam laseczki!!!!!!
ja tylko na sekundkie bo u mnie rano i jak zwykle rano nie wiadomo w ca rece wlozyc i kim najpierw sie zajac.......
Wazenie bylo i jestem szczesliwa..... normalnie skrzydel dostalam.... jeszcze troszkie i bedzie dwucyfrowka....... super..... po prostu super........ a, chcecie wiedziec ile jest..... napewno.... dobra powiem 101,5kg.....
Dpotem
Ajak u Was???/
-
Anniu moje gratulację; u Ciebie widac jakies postępy. Zobaczymu co u mnie – ale to jutro!
Kuraczka to ja też lubię, a tuńczyka wprost nie cierpię – no coż gusta nie podlegają krytyce!!!
Miłego dnia , życzę szybkiego osiągnięcia dwucyfrówki :lol: :lol:
http://images30.fotosik.pl/217/02b4e11b21c426ef.gif
-
Anniu moje gratulacje ;) Cos mi sie wydaje ze przy nastepnym wazeniu ujrzymy na Twoim tickerku 2 cyferki ;) Zcalego serducha Ci tego zycze ;)
Powodzenia ;)
-
ja tez sie zszokowalam jak zobaczylam Twojego tickerica,SUPER a nawet lody tego nie popsuly.gratuluje oby tak dalej.
ja tez nie lubie tunczyka dlatego wymyslam na rozne sposoby.
-
Kochane moje dziekuje za gratulacje i zyczonka dwucyfrowki........ juz nie mogie sie doczekac....... ale ten tydzien nie bedzie latwy.... poczynajac od jutrza , moj maz wraca i idziemy na komunie (komunia jak mini wesele).... potem mamy ekipe do grodzenia i trzeba solidne obiadki robic........ no i jak maz jest to brak czasu na cwiczonka (chyba ze z mezem :D :D :D :D )......... dzis dzonek ladny dietkowo i ogulnie.......
Nawet moja Vickunia nie dokucza za bardzo..........
honoratka juz wiem jak Twoj maz wyglada..... bede go wypatrywac w PM......
oczywiscie ze nie podlega krytyce jak to mowi moj maz jeden lubi corkie drugi tesciowa :wink: :wink:
Dymka dziekuje bardzo.....
xsenia na szczescie nie zepsuly.... no ale w koncu jak zjadlam lody to rezygnowalam z czegos innego....ale nie chce nawet myslec jaki wynik by byl jak bym tych lodow nie jadla........
Dobra milego Weekendu....
ide z dzieciakami na spacerek....
-
Anniu Anniu - oj ty dedektywie obyś na dobrego konia postawiła (hi hi hi)
A co do lodów – to jestem z siebie dumna- już 2 dni mój lód leży w lodówce i go nie zjadłam – bo o nim zapomniałam. Jutro może okazać się, że go synuś wsrząchnął.
A na komunii – wszystkiego skosztuj – a umiar zachowaj.
Po komunii – wyćwicz z małżonkiem wszystkie zbędne kalorie!!!
UDANEJ IMPREZKI – BAW SIĘ DOBRZE
-
Honoratko ja tez jestem z ciebie dumna ze tego loda nie ruszasz i mam nadzieje ze Twoj synus go wszemae......... :wink: :wink:
No zobaczymy czy go wypatrze..... bo zadko teraz ogladam :( :(
bede starala sie umiar zachowac w jedzeniu ale nie w spalanu tu umiaru nie bedzie hihihi
Dziekuje......
A ja znowu padnieta jestem....... od rana sprzatanie pranie wszystko na pelnych obrotach zeby z dzieciakami na spacer wyruszyc........ no i wyruszylam A na roweze a V w wuziu oczywiscie, mam 1,5 km na plac zabaw...ledwo zdazylismy dojsc a A dostal krwotoku z nosa (czesto mu krew z nosa leci) ale takiego to jeszcze nie mial normalnie sie lalo.... myslalm ze mu nie zatamuje naszczescie przyszla babcia z wnuczkami i mi pomogla okazalo sie ze jest pielegniarka.... zeby nie ona to pewnie bym po karetkie dwonila.... ale sie wystraszylam nie macie pojecia...... chyba powinnam mu wyniki zrobic :? :? :?
A dzisuejszy raporcik....
:arrow: kawusia z mleczkiem
:arrow: 2 kromeczki ciemnego chlebka z pol lyzeczki masla i kolka plasterkow pomidorka..
:arrow: kawusia z mleczkiem
:arrow: kilka kawalkow mieska z gulazu
:arrow: 3 paroweczki z musztarda o ogorkiem
:arrow: 2 kawalki arbuza
Napoje
:arrow: 2 kawy , litr wody, herbatka odchudzajaca....
Ruch
:arrow: godzinny spacer, odkuzanie, sprzatanie, noszenie malej :wink: , 40 min na orbiteku......
Wlasnie pomalowalam paznokietki na jutro i tak jakos eleganco sie czuje :wink: :wink:
Milej niedzielki Wam zycze.....
Trzymajcie za mnie kciuki zebym sie nie obrzarla
-
Kochana nie daj sie za bardzo tym smakolykom na komuni. Ale panietaj: nie dajmy sie az tak znowu zwariowac ;)
Milego dnia :*
-
a ja wpadam sie grzecznie przywitac i P O G R A T U L O W A C !!!! tych zgubionych juz kilogramów... i widze że kolejna młoda mamusia dołancza do naszego grona.... mi sie też marzy drugie dziecko...ale jak to się mówi na wszystko przyjdzie czas...najpierw trzeba schudnąc :D :D :D :D
BUZIACZKIhttp://supergify.pl/images/stories/d...ddy/tat_05.gif
-
Anniu – tak częstych krwotoków z nosa nie możesz bagatelizowac, zwłaszcza u dziecka, najczęstszą przyczyną krwawienia są infekcje wirusowe dróg oddechowych lub zapalenie zatok. Infekcja powoduje miejscowe przekrwienie błony śluzowej nosa, delikatne naczynka krwionośne. Powodem krwawień może być również dłubanie w nosie W przypadku często powtarzających się krwawień (jak u twojego synka) trzeba by było przeprowadzić badania w kierunku zaburzeń krzepnięcia krwi. Nie zwlekaj z tym długo, zwłaszcza , że krwawienie są co raz obfitsze.
A co do dzisiejszej imprezki – baw się dobrze i uważaj na to co jesz??? Dasz radę – trzymam kciuki!
A co do ...... poczekamy, zobaczymy.......
Lód chyba cierpliwie czeka w lodówce- nawet nie sprawdzałam- ale na dziś zapowiada się upał - może po południu się skuszę!!!!!!)czywiście jak jeszcze będzie (hi hi hi)
BUZIOLE
-
honoratko wdzieczna Ci jestem za odpowiedz co do krwawienia mojego A..... tymrazem prawdopodobnie bylo to spowodowane lekkim katarkiem i niechecia do czyszczenia noska...... ale mimo wszystko strasznie mnie to martwi...... napewno wybiore sie na konsultacje z lekarzem......
Dziekuje za kcukaski i wiare we mnie.....
gloor witaj.... fajnie ze zajrzalas do mnie, dziekuje za gratulacje..... dobrze mowisz najpierw trzeba schudnac..... ja tez przed kazda ciaza chudlam bo inaczej nie moglam zaciazyc........
Juz dzis do Was nie zajrze...... a wiec milego popoludnia........
-
Annia gratulację ze waga spada i czekamy na więcej spadajacej wagi :lol:
Ja wróciłam, nie dietkowałam jadłam co było a troche tego było :oops: jedynie na rowerku jeździłam bardzo dużo bo ponad 30 km zrobilami pupa boli :D
-
To i ja z gratulacjami wpadam...Mówiłam ,ze dasz radę :P
Buziaki zostawiam.
-
Anniu - gratuluję.
Wpadnę potem na dłużej - teraz lecę się mierzyć i witać z resztą :D
-
Milego dnia wladlam zyczyc ;)
-
Honorattko - to dobrze ,że krwawienie było spowodowane katarem, ale watro pójśc do lekarza i zrobic kontrolne wyniki. Nie mozna tego lekceważyc.....do następnego razu.
A jak u Ciebie ważonko??????
Byle waga poszła w dół - chociaż o deczko- a będzie dobrze.
BUZIOLE
-
czesc i czołem :)
wpadlam na chwile poczytam :) co tam u was :)
3mam kciuki! milego wieczoru :)
-
Hej!!!!
Jestem i zyje.....
Wczorajsza imprezka zaliczona............. wasze kciuki sa nie ocenione...... nie zucilam sie na jedzenia jak jakas kretynka....
zjadlam piers kury panierowana, jakies jeszcze jedno miesko(pyszne) troszkie kalafiorka troszkie marchewki i kapustkie, rosolek z makaronem.... lampkie wina, 1 drinka, sporo potanczylam...... chyba nie zle co?? oooo i kawaleczek tortu reszte oddalam mezowi.....
TYLE
Dziekuje wszystakim za kciukasy i odwiedzinki .....
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i sle buziaki......
-
Annia bardzo ładnie gratuluję silnej woli i oparciu się smakołykom :lol:
Rodzinka komplementami obsypywała? :D
-
Ladnie z tym jedzonkiem ;) Taka wstrzemiezliwosc daje wiare w siebie prawda?
Milego dnia zycze ;)
-
No niezle,niezle widze ze nie zartujesz,musze brac z Ciebie przyklad.
-
hej aniuu goroce buziaczkii:-)
3 amm kciuki s lonko!!!!
-
Anniu- gratuluję, z całego serca gratuluję wytrwałości i mocnego postanowienia.
A to co „może „ zjadłaś nadprogramowo – na pewno wytańczyłaś.
A i waga jak widzę chyba poszła w dół?????
Prawda to czy fałsz??????
BUZIOLE
http://images29.fotosik.pl/220/2b0d582ccb81c09a.gif
-
Pięknie Anniu - ja nie wiem czy bm się oparła.... :roll:
No i miłego dzionka dziś Ci życzę :D
-
Witam moje Panie!!!!!!
Jejku ale mnie komplementami zasypalyscie :oops: :oops: :oops: .....
Cytrynkao fajnie ze juz wrocilas stesknilam sie za Toba........... na tej komunii byli znajomi ktorzy sie smieli ze jszcze ze 2 dzieci i bede taka chudzinka :wink: :wink: :wink: tylko oni nie wiedza ile mnie to pracy kosztuje...... ale warto....
Dymka oj daje zebys wiedzial.... okazalo sie ze nie jestem strasznym lakomczuchem
Kingus dziekuje za kciukasy..... bardzo pomagaja...... wiesz ze ktos cie wspiera....
honoratko poszla w dol.... bardzo sie z tego ciesze....
Madziu wiesz ja sie oparlam bo juz sporo osiagnelam i szkoda mi tego zaprzepascic..... chce wiecej i wiecej.........
A tak pozatym to maz w domciu i brak mi czasu na wszystko....nawet na jedzenie........wczoraj i dzis prawie caly dzien przejezdzilismy...... chcialm se kupic buty PUMA ale ceny maja kosmiczne ta firma sie ceni ze hoho :shock: :shock: ale kupilam se ADIDASA za 30 dolcow :shock: :shock: przeceniono z 90 $ :shock: :shock: udalo mi sie. :D :D :D ...... wygodniutkie i takie zgrabne..... jak sciagne fotki z aparatu to wam pokaze bo strasznie zadowolona z nich jestem
Raportu nie bedzie..... bo mnie zlinczujecie...... ale jutro juz normalny dzien i normalne jedzeonko.........
Caluski sle dla Was
-
A co przeskrobałaś, żeby Cię linczować??? Przyznaj się lepiej ;P
-
Dobrze dobrze juz napisze.......
Dzis.
:arrow: kawusia z mleczkiem
:arrow: kromeczka razowego chlebka z pasztecikiem
:arrow: 2 kromeczki razowego chleba + wedlinka
:arrow: 2 kielbachy z grila z lyzka majonezu + kieczap +musztarda
Wczoraj bylo podobnie......
Ruch 40 min szybkiego marszu.....
Napoje litr wody, kawa herbatka odchudzajaca.........
Wszustko bylo zjedzone przed 16......
Chyba tak zle to nie wyglada?
-
Zakupy bucików na pewno humorek poprawiły :lol: czyli jakiś sport będziesz uparwiała :D
Co do menu to nie jest wzorowe, bo za mało i mało treściwe i bez ciepłego obiadku :roll: a jak ty wytrzymujesz nie jedząc po 16 :?: mnie by z głodu poskręcało :lol:
dzisiaj mam być już ładnie i zdrowo :P
Ja jutro mam Dzień Matki w przedszkolu i jakieś słodkości chcę przygotować mam nadzieję, ze im się oprę 8)
-
ahh aniu nie ma cie za co liczowaccc...
jest dobrzee co prawdaa zabraklo jakis warzywek owocow?? ale jestesmy z ciebie dumnee.....
trzymaj tak dalejj...
bodz wytrwala!:-)
-
No widzisz? Nie ma tragedii...
I jestem ciekawa tak jak Cytrynka - jak możesz nie jeść po 16:00?
Ja bym nie dała rady - tym bardziej, że późno się kładę.
-
ja kiedys nie jadlam po 17.00 ale mnie zsalo,wytrzymalam 1 miesiac i schudlam jakies 3kg.Wczoraj natomiast przed snem zjadlam serek wiejski,pol opakowania jest to najlepszy wybor bo miesnie go spala,ale najbardziej to mi sie chcialo jablka.Takze ja niestety nie nadaje sie na niejedzenie po 16.00 podziwiam ludzi ktorym sie to udaje,tak zwana silna wola,ja jej nie mam.
-
Ja już załozyłam ,ze nie bede jadła po 19 , bo spac chodzę późno, ale i tak mi sie zdarza po 20 jakies jabłko wciagnąć. :oops:
Buziaki
-
Aniu – podobnie jak inne dziewczynki podziwiam cię za niejedzenie po 16:00, ja staram się nie jeść po 18:00 i trudno mi czasami wytrzymać . Wczoraj to już dopaliłam na całego (o 21:30 zjadłam z mężem całego wędzonego węgorza przyniesionego przez sąsiada) .
Efekty widać u ciebie na suwaczku!!!!!(u mnie mniej) (hi hi hi)
Trzymaj tak dalej ......
-
-
WItam!!!!
Melduje sie ze jestem......... z dijetkowaniem nie za ciekawie same jedzenie nie jest zle bo sie nie opycham i sie jem slodkosci ani lodow :shock: :shock: ale nie za bardzo mam czas na jedzenie w dzien bo jak juz wczeniej wsponinalm to sie grodzimy a przy tym jest troszkie pracy...... i problemow z sasiadami.......... sasiedzi twierdza ze linja dzialki leci jakim s smiesznym zygzakiem :shock: :shock: :shock: a my twierdzimy ze niektore icj kwiatki i kamienie leza/ rosna na naszym.......... my sie ich pytamy czy mozliwe zeby wytyczyli dzialie zygzakiem oni mowia ze nie ale te kamienie i kwiatki to na ich dzialce :shock: :shock: :shock: no i wes sie z ludzmi dogadaj....... dla swietego spokoju maz pojechal do miasta po plan zeby nie bylo zadnych niedomowien.......... ale wracajac do dietkowania to wczoraj zjadlam kolacje o 21 :oops: :oops: :oops: ......... waga nie spada ale i nie rosnie co najwazniejsze..........och, no i nie cwicze......
dzis juz spaokojniejszy dzien a wiec wszystko wraca do normy.......
Co do nie jedzenia po 16 to czasami jet ok ale nie zawsze przewaznie nie jem po 18......
nie mam z tym wiekrzych problemow bo wlasnie o 18 jak zjem to nie jestem glodna a potem to dzieciaki spac, kapac i td. a potem cwicze..... no i jak juz sie zrobie glodna to staram sie nie wchodzic do kuchni a ze mam kuchnie polaczona z salonem a sypialki na gorze to nie schodze na dol........ i tak sie jakos trzymam......
Caluski..........
-
Tak to jest z sąsiadami myślałam ze tylko w Polsce sa tacy ciekawscy i upierdliwi sąsiedzi ale są wszędzie :lol:
Najważniejsze ze waga się nie podnos, ale kontroluj bo szkoda zaprzepaścić to co już osiągnełaś. Mnie też jest ciężko, trochę słodkiego wpada, a tutaj weeked a wtedy najciężej z dietką. Wczoraj zjadłam tyle słodkiego, ze popołudniu zaczełam ćwiczyć z Cindy, zdążyłam tylko 40 mi. bo koleżanka przerwała, a dzisiaj dostałam takiego powera że wysprzątałam mieszkanko, łącznie z wymyciem 5 dużych okien :wink: