Wracam do walki. Kiedyś było 106 kg, teraz jest 93 . Niby dobrze, ale po pewnym czasie udało mi się zbić wagę do 86 kg i wszystko wróciło. Wróciło z tego prostego powodu, że się rozbestwiłam i nie przestrzegałam niczego, czegokolwiek przestrzegać by należało . Koniec leniuchowania i biorę się do roboty bo we wrześniu wyjeżdżam na rok do Danii i jak to zwykle bywa, chcę zacząć lepiej niż dobrze . DO BOJU!
Zakładki