Wątek: Chcę schudnąć ;)

Hej. Jestem tutaj nowym 'grubaskiem' i cieszę się, że mogę być z Wami

Moja waga jakoś strasznie mi nie przeszkadza. Mam nadwagę i zdaje sobie z tego sprawę. Chcę schudnąć przede wszystkim dla siebie, chociaż nie mogę wyobrazić sobie siebie chudej. Przeszkadzają mi moje boczki i brzuch Chcę się podobać innym

Jeszcze dokładnie nie wiem jaką wybiorę dietę. Może poradzicie mi która dieta będzie dobra dla mnie?

Nie wiem co mam zrobić z ćwiczeniami. Tutaj jest mały problem. W marcu miałam operację na kolano (uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej) i nie mogę szaleć z ćwiczeniami. Kolano jest słabe; od października nie ćwiczę na w-f więc jestem strasznie zastana Ortopeda powiedział, że mogę zacząć jeździć na rowerze, ale tak od razu nie mogę się forsować. Czyli nasuwa się pytanie: co to za dieta bez ćwiczeń? Będę próbowała wykonywać jakieś najprostsze ćwiczenia dopóki kolano nie będzie mocne! Myślę, że jakoś z biegiem czasu wszystko się ułoży.
Więc, może znacie jakieś ćwiczenie bez mocnych obciążeń kolana? Z góry Wam dziękuję! Będę bardzo wdzięczna za rady!

To chyba wszystko. Po patrze jeszcze w diety i może coś wybiorę Zacznę od jutra, albo od poniedziałku.

Życzę Wam powodzenia no i sobie też

Pozdrawiam!
______________________________

Hej

Najważniejsze ze odchudzasz sie dla siebie,a nie bo ktoś Ci każe albo cos takiego.
Ruch w diecie ważny, ale nie rób czegos co by Ci mogło zaszkodzić.

Ja polecam diete 1200 kcal.
Ogranicz słodycze, jedzenie po 19.

To tyle.
Życze powodzenia i wytrwałości.


_____


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] -> I Etap

A powiedz nam wiecej o sobie. Ile masz wzrostu ile wazysz? Ile masz lat I ile chciałabys wazyc po diecie

No właśnie. Zapomniałam o najważniejszym

Mam 17 lat, ważę 74 kg, mierzę 165 cm., a po diecie chciałabym ważyć 65 kg. Jak uda mi się dobrnąć do 65 kg. to może pozbędę się reszty nadwagi, ale 65 kg. mnie w pełni usatysfakcjonuje!

Hm... jeszcze mam coś napisać?

Werka dzięki za radę ;**
________________

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

1200 to bardzo dobry pomysł, chociaż ja ostatnio coraz bardziej zastanawiam się nad south beach. też wygląda obiecująco. poza tym po pierwszej fazie można sporo schudnąć, co zachęca do dalszej walki o siebie. co to niej w wątku 'Przepisy sb" znajdziesz też skrócony opis tej diety.

życzę powodzenia!

Przejrzałam diety i zdecyduję się właśnie na 1200

Bardzo dziękuję za radę 'trzykolory'!

________________

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

nie ma za co tak w ogóle, to na tym watku, o którym pisałam można znaleźć dużo fajnych przepisów do zastosowania w diecie 1200 kcal ja, jak już skończę kopenhaską na pewno coś z tych pomysłów zaczerpnę.

No właśnie to dobry pomysł Ważne, żeby nie rzucić się na jedzenie bo efekt jo-jo murowany. Trzymaj się, dasz radę Ja w Ciebie wierzę

Pozdrawiam

siemnakoooo..Przylaczam sie do grupy wsparciaJestesmy w podobnym wieku;Fajnie jak chcesz to zagadaj7123583

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684

Hej.
Jak Wasze diety?
Ja zaczęłam od dzisiaj i mobilizuje się jak mogę, żeby mi się udało .
Na śniadanie zjadłam: chrupkie pieczywo (dwa wafle) do tego dwa plasterki pomidora i dwa plasterki ogórka, popiłam zieloną herbatą . Ciężko było mi to zjeść bo nigdy nie jadłam śniadania w domu i to jeszcze o tak wczesnej porze [6:40] no ale udało mi się wszamać .
Nie wzięłam do szkoły drugiego śniadania... O 12 czułam głód (2 śniadanie się odezwało), ale poskromiłam go wielkim gryzem jabłka
Obiad: 4 ziemniaki, łyżkę oszukanej mizerii a po obiedzie czerwona herbata.
Podwieczorek: pół jogurta naturalnego... i tak dobrze, bo rzadko zdarzało mi się jeść jakiekolwiek jogurty eh.
A na kolację muszę coś wykombinować. Wydaje mi się, że trochę mało zjadłam ale może mam rację i tylko mi się wydaje.
Jak myślicie?

Pozdrawiam i proszę o wsparcie

____________________

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]