No i mały grubas nie wytrzymał i zjadł suty obiad. Nie mogłam się powstrzymać bo to były moje ulubione gołąbki(pycha). Tylko, że teraz będzie lipa. Od jutra muszę wziąć się poważnie w garść bo tak być więcej nie może!! Pozdrawiam szuszu
Zasady na forum
Zakładki