Nie wiem, czy jest już taki temat, bo szukałam, szukałam i nic więc zdecydowałam się jednak spytać was. Otóż dopadło mnie jojo. Niestety, ale już się stało. Dokładnie rok temu zaczęłam się bardzo drastycznie odchudzać (czyt. nie jadłam nic poza wazą na śniadanie...). No i jak już wspomniałam - jojo przybyło po świętach. Na szczęście nie przytyłam więcej, niż przed dietą, lecz powróciłam do dawnej wagi. Teraz postanawiam się odchudzać, ale tym razem mądrze. Czyli normalne 5 posiłków małych dziennie...ale mam pytanie. Czy jeśli po prostu wyrzucę słodycze z mojego życia i będę jadła normalnie, jest szansa, że schudnę? Proszę o odpowiedź, z góry dziękuję...
Zakładki