-
Z Wami na pewno mi się uda! :-)
Witam wszystkich!
To mój pierwszy post, więc jeśli coś będzie nie tak PROSZĘ POPRAWIAĆ
Odchudzałam się już z milion razy. Zawsze "od jutra".
No i zawsze kończyło się po tygodniu, dwóch jak tylko były widoczne pierwsze efekty.
Wpadałam w euforię i przestawałam się pilnowac.
W końcu powiedziałam DOŚĆ! Postanowiłam przyłączyc się do Was, żeby miał mnie kto kopnąc w ... jak będzie trzeba.
Właściwie to nie wiem ile chcę zrzucic. Na studiach nie miałam czasu na jedzenie, ciągle gdzieś biegałam i nawet nie wiedziałam ile ważę. Podobało mi się to co widziałam w lustrze i to było najważniejsze. Teraz myślę, że mogłam ważyc ok. 60-65 kg, co przy moim wzroście 164 cm było ok.
Teraz, po urodzeniu dziecka, rozpoczęciu pracy WYBITNIE siedzącej przytyłam do 80 kg.
Trzymajcie za mnie kciuki ("fciuki" - jak mówi moja córcia). Wierzę, że z Waszą pomocą wreszcie mi się uda!!
-
Trzymam kciuki!!
Ja również dzisiaj tu dołączyłam i także po porodzie przytyłam.
Miej plan i motywację. Poprostu musi sie udać!!Ale myślę,że cel jest ważny...
-
Musi się udać i już! Trzymam kciuki za Ciebie.
Moja historia, w skrócie jest podobna do Twojej, nawet wzrost pasuje Pozdrawiam serdecznie.
-
-
Ależ plan to podstawa
Jaką dietę chcesz stosować? Jakie ćwiczonka? Co w Twojej figurze drażni cię najbardziej?
-
ja trzymam bardzooooooo mocnooooo kciuki1!!
-
Moim celem (wstępnym) jest waga 67 kg.
Wtedy nie będę miała wreszcie nadwagi...
Moim marzeniem jest 59 kg, ale do tego to jeszcze dłuuuuga droga.
Plan jest taki:
Dieta MŻ
Rowerek
Ćwiczenia z obciążnikami, żeby wyrobic mięśnie.
Zaplanowałam sobie też, żeby wpisywac codziennie (dla lepszej motywacji) moje wyniki w kręceniu, ale nie wiem jak ustawic sobie ten wskaźnik (tickerek?).
Wczoraj było 40:32 min i 11,87 km spaliłam 177,4kcal.
Normalnie kocham matematykę te przecinki i kropki...
Proszę o pomoc z tym suwakiem, bo nie mam pojęcia jak się za to zabrac... :P
Pozdrowionka dla wszystkich i miłej niedzieli!!
-
Nastawiłam sobie budzik w komórce na 18:50. Zatytułowałam go "Na rowerek już!"
W planach mam wskakiwanie i kręcenie, podczas gdy córcia będzie oglądac dobranockę. Może i ja sobie coś obejrzę...
Czym się motywujecie dziewczyny, żeby codziennie cwiczyc?
Jak tą motywację utrzymac, u mnie znikała po 2 tygodniach.
Zrobiłam sobie po raz pierwszy warzywa na parze.
Zapchałam się połową porcji i mam dosyc.
Ale swoją drogą - pyszności!! :P (te warzywka oczywiście)... :P
-
Nastawiłam sobie budzik w komórce na 18:50. Zatytułowałam go "Na rowerek już!"
W planach mam wskakiwanie i kręcenie, podczas gdy córcia będzie oglądac dobranockę. Może i ja sobie coś obejrzę...
Czym się motywujecie dziewczyny, żeby codziennie cwiczyc?
Jak tą motywację utrzymac, u mnie znikała po 2 tygodniach.
Zrobiłam sobie po raz pierwszy warzywa na parze.
Zapchałam się połową porcji i mam dosyc.
Ale swoją drogą - pyszności!! :P (te warzywka oczywiście)... :P
-
witan
ja równiezrzymam kciuki. Wiara trzyni cuda jak się mawia, tak więc życze wiary i wytrwałości w osiągnięciu celu. Ile razy to ja sie odchudzałam dietą od jutra.... ehhh szkoda pisać. Mam 70 kg i 167 cm. Tzn dzisiaj waga pokazała 68 ale to pewnie tylko ubytek wody.Odchudzam się jakos od 3 tyg z kilkoma juz załamaniami. Od 5 dni bez załaman. jestem z siebie dumna. Marzy mi się 60 kg. Moze poodchudzamy sie razem? Jedna drugą powspiera :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki