Wątek: Żeby marzenia stały się rzeczywistością - Kasia na diecie.

Zastanawiałam sie od wczoraj czy zalozyc watek... no i jednak zalozylam
Mam 14 lat wiem ze odchudzanie w moim wieku na własna reke nie jest zbyt rozsądne ale do dietetyka nie pojde. Mam 73kg, 168cm wzrostu mam nadwage okolo 11kg Nie czuje sie zbyt dobrze z moją figurą. Gore ciala mam nawet ladna ale wszystko mi idzie w biodra, uda i tylek...
Ciezko ograniczyc mi slodycze probowalam wieeelee razy z dieta czyt.ograniczenie jedzenia zawsze konczylo sie na gora dwoch dniach. Za 3 tygodnie jade nad morze wiem ze do tego czasu nie osiągne zamierzonego celu ( 65 kg) ale chociaz w jakims stopniu poprawie moj wygląd.

Prosze o rady i wsparcie

Hejka!
Wiesz co, nie chce Cie za bardzo straszyc, ale opowiem Ci moja historie...
W Twoim wieku wazylam mniej wiecej tyle samo - troszke ponad 70 kg (pamietam, byla bilans na koniec 8 klasy). Zawsze bylam leniwa, nie chcialo mi sie odchudzac i tym sposobem po 4 latach w liceum wazylam....ponad 100 kg.... Wiem, masakra.
Nie chce Ci tego mowic, zeby Cie straszyc, tylko troszke na przestroge. To najlepszy czas na odchudzanie. Po prostu ogranicz troszke jedzenie, zrezygnuj ze slodyczy i bedzie super, bo Twoj mlody organizm potrzebuje wiecej kcal i szybciej spala niz pozniej
Mi na szczescie udalo sie juz troszke zrzucic, ale nadal walcze
Buziaki, trzymam kciuki ))

Witaj kasiula oczywiste jest ze masz tu nasze wsparcie.
Najlepsza dieta jest zdrowe odzywianie
I kilka zasad
- ograniczyc slodycze (chyba najwazniejsze)
- zamienic biale pieczywo na razowe, smazone na gotowane, duuuzo owocow i warzyw,
- najlepiej 5 nieduzych posilkow dzienne
- no i oczywiscie ruch ruch i jeszcze raz ruch
3mam za Ciebie kciuki. Troche wytrwalosci a zobaczysz ze to wcale nie takie trudne
Pozdrawiam :*

Witaj. Mam 16 lat, moją aktualną wagę możesz zobaczyć na tickerku. Przytyłam w klasie 1 gimnazjum, na wskutek wzmożonego apetytu spowodowanego wkorczeniem w wiek dorastania Do tego doszedł brak ruchu i stało się Zawsze byłam chudziutka a tu bach! Ni stąd ni zowąt 15 kg. do przodu;] W tamtym roku schudłam 12 kg. niesety znów przytyłam i znów walczę... Po pierwsze nie przejmuj się, zawsze można schudnąć, po drugie jeśli już podejmiesz decyzję, odchudzaj się mądrze i z rozwagą. Odstaw słodycze, jedz mniejsze porcje, dodaj do tego ruch, np. godzinka dziennie na rowerze. Optymalny spadek wagi to 0,5 do 1 kg. tygodniowo. Jeśli przeszabyś na dietę 1200 kcal to bez ćwiczeń spadek wagi wyniósłby ok. 0,7 kg. a z ćwiczeniami nawet do kilograma. Nie planuj nic na zaś, bo z planów nic dobrego nie wychodzi. Aha i nie wpadnij w obsesję, bo do tego niedaleka droga, czasem nie zaszkodzi zjeść sobie batona czy kawałek ciasta, to nie przeszkodzi w diecie, a pozwoli naładować akumulatory Pozdrawiam i życzę powodzenia.

No to trzymam kciuki za ciebieZ nami dasz rade
Bede wpadac do ciebie i pilnowac hehe

Dzieki za szybką odpowiedz

No z tego co tu piszecie to wybieram diete 1200 kcal na takiej samej jest tez moja siostra ( tutaj werkaaa )
Z bardzo to mi sie ćwiczyc nie chce i nie moge wykonywać wielu ćwiczeń ze względu na moja chorobę ( ona raczej nie przeszkadza w diecie )
Ale rower lubię i jeżdzę ale chyba jeszcze za rzadko...

Dziękuję Wam za rady

Hej!

Dzisiaj byłam u mojej lekarki tej od tej choroby o ktorej wspominalam...
I powiedziala mi ze musze schudnąc dala podibne rady jak Wy na jej wadze wskazalo 75kg
Dzisiaj zjadlam:
Ś:2 wafle ryzowe z bialym serkiem i herbate czerwona
O: nie bylo jako takiego bo bylam w Poznaniu i nie bylo na to czasu ale za to zjadlam bulke razowa z serkiem bialym i pysia.
K: winogrono czerwone 12 kulek.

Moja siostra skusiła sie na forum no prosze
Jutro jedziemy razem.
I na pewno dasz rade we dwie w domu zaszwe razniej :P

Hej!
Po nie calym tygodniu intensynego odchudzania i cwiczen mam kilogram mniej
Dzisiaj zjadlam:
S: 1 wafla ryzowego z bialym serkiem i szklanke wody nie gazowanej
O: pol nalesnika
K: jeszcze nie zjadlam ale mam zamiar zjesc slatke z pomidorow i ogorkow
A teraz ide pojezdzic rowerem

Ladnie Ci idzie Trzymam zatem kciuki