ładne 2 śniadanie :D ja bym bardzo chciała żeby ktoś zauważył że lżejsza jestem... miałabym dodatkową motywację a tak...
Wersja do druku
ładne 2 śniadanie :D ja bym bardzo chciała żeby ktoś zauważył że lżejsza jestem... miałabym dodatkową motywację a tak...
Linkinko poczekaj jeszcze troszke a na pewno wszyscy zauważą, mysle że jak ma się duza nadwagę to potrzeba więcej zgubić żeby dla postronnych osób było to zauważalna zmiana
a do dzisiejszego menu dodaję :
:arrow: obiadek - 150g truskawek
kawa z mlekiem
razem 78kcal
:arrow: podwieczorek- 300g czereśni
razem 129kcal
:arrow: kolacja (której nie powinno już być :evil: ) -kabanos 50g
ogorki małosolne 3szt
razem 169kcal
cały dzień zakończony wynikiem 860 kcal (całkiem nieźle, tylko ta kolacja za późna była :oops: )
hmm.. a nie za mało tych kalorii??
nie wiem może i mało ,ale czuje się normalnie obżarta :? przejedzona i przepełniona :evil:
moze to wzdęcie, jak u mnie. niby nie zjadłam wiele, a czuję się jakbym miała za chwilę urodzić. mam w talii chyba ze 2 metry :/
carin malutko zjadlas. Chyba ze o jakies oczyszczanie jest... :roll:
Ajjj... czeresnie :P Jeszcze ich nie jadlam w tym roku :twisted:
ja już jadłam czereśnie, ale z racji tego, że są dużo bardziej kaloryczne od truskawek jem je rzadziej, poza tym mają dużo wyższy indeks glikemiczny i ja to naprawdę odczuwam. dziwnie się po nich czuję. jakbym faktycznie dostała za duży zastrzyk cukru :?
jednak nic nie zmienia faktu, że są pyszne ;) :D
ale smakowitości jesz :D aż mi ślinka cieknie no :D
no ja też pierwszy raz się skusiłam na czereśnie , i aby ich za wiele nie zjeśc kupiłam tylko 30dkg, i tak samo z truskawkami robie , kupuje po trochu żeby nie kusiły
hm
hm
muszę sie do czegoś przyznac tak mi :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: wstyd :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:, wczoraj wieczorem szukałam dokumentów swoich i za nic w świecie nie mogłam ich znaleźc, i z tych nerwów chodziłam po całym mieszkaniu , a w szczegółności do kuchni i podjadałam :cry: :cry: :cry: , i w sumie jakies 350kcal muszę sobie doliczyc :oops: :oops: :oops: :oops:
a teraz nadstawiam swój szanowny tyłeczek i czekam..................na lanie i wszystko inne co mi się należy
No trudno stalo sie ale glowa do gory:):):)
Pierwszy WIELKI klaps ode mnie:):)
Milego dnia:*:*
kochana, skoro w ciągu dnia zjadłaś około 870 kcal, a potem dojadłas 350, to wychodzi razem 1220 kcal. To nie jest dużo. ja w ramach diety jem aż 1300. taki jednarazowy wybryk Ci nie zaszkodzi. dzis po prostu sie pilnuj :)
miłego dnia:*
ps.:dokumenty się znalazły?
ałc , boli :?
Nowa1616 a ja też chcę wygłądac tak jak Ty, i nawet ten strój mi się podoba :lol:
Trzykolorki ja wiem , że w sumie to nie dużo , ale ta wieczorna pora mnie dobija, a dokumenty na szczęście sie odnalazły, leżały na samym dnie szuflady :twisted:
raport z dzisiejszego pola walki:
:arrow: śniadanie - kawa z mleczkiem (po tej nocnej wyżerce jestem pełna)[/b]
no już jestem po II śniadanku
do raporciuk doliczamy :
kromka chleba razowego
1/2 pomidorka
2 rzodkiewki
2 ogórki małosolne
150g truskawek
razem 180kcal
mam nadzieję że dzisiejszy dzień będzie bardziej dietkowy :wink:
a ja znow zablysne spostrzegawczoscia :P i powiem, ze znow wazymy prawie tyle samo :P
Oj Carin, no stalo sie. 1200 to nie tragedia jak Trzykolory napisala. A od czasu do czasu nam sie przydaje, zeby poczuc to przejedzenie. Ja przynajmniej mam tak, ze musze sie objesc (obezrec dokladniej) i mam wiecej sily na walke :)
carin świetnie Ci idzie :) chciałabym już ważyć tyle co Ty :) trzymam ciągle kciuki :) miłego dnia ;*
ładnie dietujesz, a że wczoraj było tak a nie inaczej to nie ma co się przejmować, to było wczoraj a dzisiaj znowu ładnie jesz :D miłego dnia :wink:
ładnie u Ciebie z ta dietka :) Musze Cie gonic bo mi uciekasz z tymi kg :P
oj Dymko spokojnie,zaraz pewnie mnie przegonisz, bo coś czuje że ten tydzień do najlepszych nie będzie należał :cry: :cry: :cry: :cry:
do raporciku doliczam :
:arrow: obiadek--ryż 80g
gołąbek 100g
i wafelek na deser niestety :oops: :oops: :oops:
wszystko razem 210kcal
łącznie na dziś 430kcal , no to może na kolacyjkę czereśnie :P
a i nie chwalmy dnia przed zachodem słońca :wink:
pięknie jesz a wafelek wcale w tym nie przeszkodził :P i więcej optymizmu, jak będziesz sobie wmawiać że tydzień nie będzie należał do najlepszych to tak będzie niestety. a przecież wolisz chyba dobry tydzień, nie? :wink:
Carin ladny jadlospis. :) Nawet ten wafelek wybaczamy ;) Od jednego nic sie nie stanie ;) Troche tylko wiary w siebie a i kilogramki tez beda szybciej lecialy ;)
tak dam radę , będę silna a kilogramki będą uciekały :lol: :lol: :lol: :lol:
do raporciku doliczam :
:arrow: podwieczorek -banan , maślanka 160ml
razem 140kcal
:arrow: kolacja - 150ml soku kubuś 65kcal
cały dzionek zakończony (dzisiaj na 1000%) na 730kcal
w sumie to ta maślankę i soczek wypiłam żeby nabić troszke kalorii, bo wiem żebyście tu na mnie naskoczyły że 500 kcal to stanowczo za mało :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: troszke się was boje hihihi
od dzisiaj mam optymistyczne nastawienie (będzie dobrze, będzie rewelacyjnie), Becia to za Twoją namową hehehe
Oj i tak za malo... :twisted: Popraw nam sie :twisted:
No no jak patrze na twoj watek , to super ci idzie ;)) dzisiejszy dzionek tez nie taki zly ;)))
pozdrawiam ;)
nieźle Ci idzie :) ale jak dla mnie 700 kcal to też malutko.. żeby dieta przebiegała zdrowo i bez efektu jojo, powinno się dobijać przynajmniej do tego 1000 :)
ale zazdroszczę samozaparcia ;)
i tak ma być, optymizm przede wszystkim :D [Becia marudzi o optymizmie a sama co innego robi :lol: ] miłego wieczoru (a właściwie to już nocy :lol: )
no dobra może troche mało tych kalorii, ale wieczorkiem dopiłam jeszcze soczek do końca wiec dodaje jakies 65kcal czyli prawie 800 :lol:
hm tak sobie myślę , że będę jakies soki piłam , bo w sumie z napoi to żadnych kalorii nie mam (woda :lol: )a takim małym soczkiem zawsze coś dozucę.
A teraz roporcik :
:arrow: śnadanko 8 - kanapeczka z szyneczką, pomidorem, rzodkiewką, papryką
mus z truskawek
+ kawka z mleczkiem
razem 240kcal (dużo jak na mnie )
:arrow: 10II śniadanko 11 - jabłuszko 100kcal
lecę zobaczyc co u Was
miłego dnia :(
witam;)
carin 800 kcal to bardzo malo;| to nawet na kopenhaskiej tych kcal jest wiecej...
wcinaj pozywne sniadania bo sa bardzo wazne;p
Milego dnia dziewuszki;);*
Meg
Carin a co to sa te smutasne minki przy kazdym "milego dnia" ?? Ale to juz prosze sie usmiechnac ;P
no właśnie, kochana, co się dzieje?
skąd ten kiepski humorek od rana?
śniadanko miałaś piękne. Dośc dużo kalorii, żeby energicznie i optymistycznie zaczać dzień :)
trzymaj się cieplutko :*
oj coś nie tak mi się wpisało , miałobyc :)
a humorek jest ok :>
No to najwazniejszeze humoras dopisuje :P Dietkuj ladnie ;)
znowu ładne śniadanko :D miłego dnia :wink:
no i po obiadku , najedzona jestem jak bąk :lol:
a to raporcik :
:arrow: obiadek - gołąbek, kubeczek rosołku instant+troszkę makaronu, no i znowu nie obeszło sie bez desereku - wafelek
razem 250kcal
no jest prawie 600 kcal , więc podwieczorek i kolacyjka może byc
dzień mija humor dopisuje , byle do 16 :lol:
obiad też śliczny. dobrze że humor dopisuje :D
ja też sobie funduję zawsze jakiś deser :) muszę mieć coś z życia :D
do tej pory zawsze tak robiłam na diecie i chudłam, więc i teraz nie zamierzam się katować.
I to naprawdę pozwala nie zwariować ;)
Milego dnia :)
ah wczoaj nie miałam czasu zajzec tutaj , ale dzien minął ok, przyjechała moja szwagierka , bo idzie dzisiaj na wesele i cały wieczór robiłam ją na bustwo :lol:
ale dzisiaj już jest i zdaję raporcik z dzisiejszego menu:
:arrow: śniadanko - kanapeczka,z szynka,pomidorem,papryka i rzodkiewką, mus trukawkowy + kawka z mleczkiem (220kcal)
:arrow: IIsniadanko - 250g czereśni (110kcal)
no a teraz idę zobaczyc jak wam minąl wczorajszy dzien ;(
Carin, przyjedz do mnie 26 lipca, mnie tez ktos bedzie musial zrobic ;)
Moja przyjaciolka wtedy tez idzie, a ona mi paznokcie zawsze robila i makijaz.. a tak..bede musiala isc do kosmetyczki (buuuuu)
carin zrób też ze mnie bóstwo :?
jak zwykle ładnie jesz, muszę z Ciebie brać przykład no! miłego dnia :wink: