oj Dymko ale mnie wystraszyłaś za nim doczytałam do końca :wink: i masz racje dziś już tylko owocki iwarzywa, tym bardziej że kupiłam sobie czereśnie a mamusia przywiezie pyszne jabłuszko :wink:
ale jak narazie to jestem pełna :oops:
Wersja do druku
oj Dymko ale mnie wystraszyłaś za nim doczytałam do końca :wink: i masz racje dziś już tylko owocki iwarzywa, tym bardziej że kupiłam sobie czereśnie a mamusia przywiezie pyszne jabłuszko :wink:
ale jak narazie to jestem pełna :oops:
oj moja droga Dymka ma rację należy Ci się opieprz, bo zrobiłaś mi niezłego smaka ;) a ja dziś zaczęłam dietkę ;) myślę, że do wyjazdu to już trzymaj dietkę, a potem na urlopie szalej do woli ;)
poza tym przecież chciałaś zwiększyć limit kalorii do ok 1500kcal ;) jeszcze trochę do wykorzystania na dziś Ci zostało ;)
no i na pewno będą u Ciebie jeszcze jakieś ćwiczenia i pamiętaj - wszystko co zjesz rano spalisz w ciągu dnia ;)
oj dziewczyny wiedziałam , że na was można zawsze liczyc <buziaki>
antares611 no tak właśńie myślałam żeby zrobic , co prawda szalec za bardzo nie chcę na urlopie , ale nie bede tak rygorystycznie liczyc kalorii
a co do dzisiejszego dnia to 300kcal na owaoce i warzywa to dużoooo nie :wink:
wcale nie tak duzo :P
dla mnie nie :)
Carin, ty tez podjadasz po dziecku? Ja sie nie moge powstrzymac jak lezy kawalek herbatnika albo lyzka danonka.. No normalnie musze to zjesc i koniec. Tlumacze sobie, ze sie zmarnuje.
Harsharani ja kiedyś też podjadałam , bo szkoda wyrzucic , lepeij niech idzie w tyłek :? , ale od ładnych paru lat tak nie robię , nie zjadł to do kosza, a teraz to mamy jeszcze psa , więc on dostaje :P , a tak wogóle to mój synusi to juz kawaler i raczej nic nie zostawia nie dojedzonego :wink: i radzę Ci nie ma że się zmarnuje czy szkoda do kosza i już :!:
carin narobiłaś mi smaka :P nie przejmuj się, dziewczyny dobrze mówią, poza tym jeden dzień bez diety nie doprowadzi do tego że przytyjesz :wink: miłego dnia
kurczę nie wiedziałam , że przez te jagodzianki taka afera będzie :wink:
ja wiem Beciu że nie przytyję ale mam straszne wyrzuty sumienia, wiem że to nie dobrze ale już taki mam głupi charakter :evil:
a tak wogóle to tak sie zapchałam , że od rana nic jeszcze nie jadłam , czuję sie najedzona, nawet na kawkę nie mam miejsca, popijam tylko wodę i herbatkę na trawienie :wink:
wyrzuty są zawsze najgorsze ale jakby ich nie było to wpadki zdarzałyby nam się coraz częściej :wink:
no w ten sposób nigdy o tym nie myślałam :lol:
a tak wogóle kupie sobie chrom, bo ostatnio cos za czesto mam ochote na słodycze :?
A to chrom poskramia apetyt?