witam wszystkich i zapraszam częściej , miejsca starczy dla wszystkich
a u mnie
na wczorajszym grilu nie było tak źle, starałam się ograniczać i tak pozarłam :
kawałek karkówki
dwa skrzydełka z kurczaka (bez skorki ,chociaż tyle) dwa szaszłyki
i troszke sałatek
odrobinę winka czerwonek wytrawnego (kierowca niestetyż)


ale ale, jedzenie zakończyłam tak , że spać poszłam trzy godziny po ostatnim żarełku (chociaż tyle)

a dzisiaj o dziwo Romeczko, od rana wcale nie czułam głodu, zjadłam :
ok.12 kromkę chleba w jajeczku smażoną
ok.14 jabłuszko
17:30 obiadek suruweczka z pekińskiej i po kawałeczku(takim najmniejszym )
grilowanej piersi z kurczaka i karkówki
18:30 była kawka i pierniczki


ale ale dzisiaj byłam na plaży , pojechaliśmy sobie z moim M rowerkami (także w sumie to ze 2 godzinki jeździliśmy i 2 godz. opalania)
później jeszcze spacerek z pieskiem,
no właśnie jeszcze mieliśmy dzisiaj przygody z naszą psinkom
nie obyło się niestety bez wizyty u weterynarza i apteki, dostał biedaczek jakiegos uczulenia i strasznie sie gryzł i lizał , mam nadzieje , że zastrzyk , maść i tabletki mu pomogą

Karusinak zgadzam się z Tobą w 100% nie ważne ile mamy lat, skąd jesteśmy i ile do zrzucenia problemy mamy zawsze te same

No dobra kończe już , bo coś za długo mi post wychodzi (i kto dobrnie do końca )
idę teraz zobaczyć jak Wy droga grupo wsparcia sobie radzicie
buziolki